Leży na Bałkanach i ma powierzchnię zaledwie 7 km kwadratowych. W Europie powstało nowe państwo, którego co prawda jeszcze nikt nie uznał, ale już marzą o nim tysiące. To Liberland – kraj założony przez kilku Czechów na ziemi niczyjej, będącej przedmiotem sporu Chorwacji i Serbii. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Z tej zasady wyszli zapewne Czech Vit Jedlička i jego znajomi, którzy założyli państwo Liberland. Znajduje się ono między chorwackim miastem Osijek i serbskim Somborem. To republika konstytucyjna, choć konstytucja dopiero powstaje. Inspiracją jest korzystająca z zasad demokracji bezpośredniej konstytucja Szwajcarii. <br><br> – Nasze państwo jest podobne do innych mikropaństw jak Liechtenstein czy Monaco. Pragniemy by nasze pod względem rozwoju przypominało Hong Kong. Chodzi nam o dobrobyt mieszkańców – przekonuje prezydent Jedlička. <br><br> Ojcowie założyciele Liberlandu zorganizowali już stolicę – Liberpolis. Na razie ustępuje Londynowi czy Paryżowi, ale też wiele osób chce tam mieszkać, nie tylko ze względu na przedstawiony przez głowę państwa potencjał ekonomiczny. Rząd mikropaństwa otrzymał już ponad 20 tysięcy próśb o przyznanie obywatelstwa. Wielu ludzi kusi jego otwartość. Obywatelem Liberlandu może zostać każdy, o ile nie jest komunistą, neonazistą czy innym ekstremistą.