– Szkoda, że kampania wyborcza jest tak rzadko. Można by wiele zaległych spraw rozwiązać - powiedział Leszek Miller w programie „Po przecinku” w TVP Info, odnosząc się do sprawy podpisania przez prezydenta konwencji antyprzemocowej. Według niego, Bronisław Komorowski pozbył się zastrzeżeń co do konwencji „jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki”. - Ta różdżka nazywa się kampania wyborcza - uważa szef SLD. – Szkoda, że kampania wyborcza jest tak rzadko. Można by wiele zaległych spraw rozwiązać - powiedział Leszek Miller w programie „Po przecinku” w TVP Info, odnosząc się do sprawy podpisania przez prezydenta konwencji antyprzemocowej. Według niego, Bronisław Komorowski pozbył się zastrzeżeń co do konwencji „jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki”. - Ta różdżka nazywa się kampania wyborcza - uważa szef SLD. Prezydent Bronisław Komorowski, ratyfikując konwencję Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej powiedział, że kwestia ta „jest na tyle ważna, że nie powinna podlegać kalendarzowi wyborczemu ani politycznemu”. Komorowski zaznaczył, że podpisuje konwencję w „głębokim przekonaniu, że najważniejsze są opinie i stanowiska wyrażone przez ofiary przemocy w domach”. <br /><br /><b>Kampania wyborcza jak czarodziejska różdżka </b><br /><br />Leszek Miller, gość „Po przecinku” z ironią w głosie przekonywał, że prezydent zdecydował się na to, czego przez kilka lat nie miał odwagi skończyć rząd PO. Jak stwierdził, „lepiej późno niż wcale”. – Nagle okazało się, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zastrzeżenia pana prezydenta ustały. Ta różdżka nazywa się kampania wyborcza i badania z których wynika, że większość potencjalnego elektoratu jest za tym, żeby tę konwencje ratyfikować. Z tego punktu widzenia szkoda, że kampania wyborcza odbywa się tak rzadko. Bo gdyby odbywała się częściej, to wiele spraw, które zalegają miesiącami i latami, można by rozwiązać – wyliczał Miller. <br /><br />I dodał : – Skoro pan prezydent tak daleko się posunął, to my proponujemy dalsze rozwiązania. Np. żeby wystąpił z inicjatywą cofnięcia podwyższenia wieku emerytalnego. Albo podniesienia płacy minimalnej, bo polska przeciętna płaca godzinowa jest trzy razy mniejsza niż w UE. Albo podniesienie najniższych emerytur - mówił.<b>Szatan to gender </b><br /><br />Miller odniósł się także do zastrzeżeń Kościoła wobec konwencji. Ks. Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski powiedział Katolickiej Agencji Informacyjnej, że „ratyfikowana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego konwencja Rady Europy nic nowego nie wnosi. Już istniejące polskie prawo przeciwdziała przemocy, byleby tylko było egzekwowane”. Zdaniem Millera, w konwencji są rozwiązania, które wzmacniają pozycję kobiety. <br /><br />– Ja wiem, że jest podejrzenie, że w tym tekście znajduje się szatan. Szatan nazywa się gender. Pryska siarką, mruży ślepia. Ale jak ktoś chce widzieć tego szatana, to będzie go widział. Natomiast każdy, kto spokojnie popatrzy na tekst, dostrzeże dodatkowe gwarancje dla kobiet i dodatkowe środki, którymi można zwalczać to największe zagrożenie, jakim jest przemoc wobec kobiet – podkreślił.