– Europa, a szczególnie Niemcy, pamięta drugą wojnę światowa i panicznie boi się wszystkich decyzji, które prowadzą do zaostrzenia konfliktu. Ale tu sytuacja jest oczywista, sąsiad jest bity. Więc dalsze wygłaszanie apeli i poparcia moralnego stało się już po prostu dojść podejrzaną polityką – mówił o konflikcie na wschodzie Ukrainy Zbigniew Bujak, działacz opozycji w czasach PRL, a obecnie współzałożyciel Komitetu Solidarności z Ukrainą. – Instruktorzy są potrzebni armii ukraińskiej. Nie ma ani nowoczesnej strategii, ani broni. Tam potrzeba wszystkiego – dodała w programie „Po przecinku” na antenie TVP Info Natalia Zubar, przewodnicząca „Majdan Monitoring”. Bujak krytykując działania Europy ws. konfliktu na wschodzie Ukrainy podkreślił, że „siedzenie i analizowanie sytuacji w sztabach w Polsce nic nie da”.<br/><br/> – Trzeba być na linii frontu, żeby umieć pomóc. Trzeba dobrze rozumieć sytuację. Nie można siedzieć i analizować – podkreślił Bujak. Zaznaczył, że Ukraina potrzebuje wsparcia. – Potrzebni są obserwatorzy. To jest inna wojna, to trzeba obserwować tam na wschodzie – dodał. <br/><br/> <b>Pomóc osłabionej armii</b> <br><br> O wsparciu armii ukraińskiej mówiła też Natalia Zubar, przewodnicząca ukraińskiego Centrum Informacji „Majdan Monitoring” działającego na rzecz przestrzegania praw człowieka i praw politycznych na Ukrainie. – Ukraińskiej armii potrzebni są instruktorzy. Nie ma ani nowoczesnej strategii, ani broni. Tam potrzeba wszystkiego – alarmowała. Odniosła się tym samym do deklaracji polskiego ministra obrony, Tomasza Siemoniaka, który zapowiedział, że na Ukrainę pojadą polscy instruktorzy do szkolenia ukraińskich podoficerów. Przyjazd instruktorów na Ukrainę zapowiedzieli też przedstawiciele innych państw, m.in. USA.<b>USA wspiera Ukrainę</b><br/><br/> Goście programu „Po przecinku” byli zgodni w kwestii pomocy, którą zadeklarowały się dostarczyć na Ukrainę Stany Zjednoczone. Kijów ma otrzymać m.in. pojazdy humvee oraz niewielkie drony. <br/><br/> – Trzeba z jednej strony zaopatrywać samą armię, która jest już coraz większa, ale trzeba pamiętać, że oni są na linii frontu, a to tam rozgrywa się najwięcej. W skutek tego braku wyposażenia wciąż ginie mnóstwo ludzi i wielu jest ranionych – powiedział Bujak.<br/><br/> – Te nowoczesne drony, które oferują USA, to jest coś, czego potrzebuje ukraińska armia. Teraz te drony, które są na Ukrainie są bardzo łatwe do namierzenia przez rosyjską armię – dodała Zuber.<b>Woja propagandowa</b><br/><br/> Ukraińska działaczka podkreśliła, że Ukraina docenia zarówno wkład Polski, jak i Europy w pomoc Ukrainie. <br/><br/> Opowiadała też o rosyjskiej propagandzie, która próbuje przekonać Ukraińców, że są pozostawieni sami sobie. – Rosja prowadzi wojnę informacyjną. Mówi się, że Ukraina nikomu nie jest potrzebna i wszyscy nas zdradzili – mówiła. <br><br> – A Europa robi wszystko co może. Europa to demokracja, to procedury, na to potrzeba czasu i zgody społeczeństwa. A Polska jest w niej ambasadorem Ukrainy – podkreśliła Zubar. <br><br> <hr /><b> <a href=http://www.tvp.info/14712728/po-przecinku> ZOBACZ PROGRAM „PO PRZECINKU” </font></a> </b><hr />