19-latek zmarł po ucieczce przed policją w Legionowie. Udławił się woreczkiem z marihuaną?

Foliową kulkę znaleziono w tchawicy młodego mężczyzny, który zmarł po interwencji policji w podwarszawskim Legionowie – wynika z sekcji zwłok 19-latka, zarządzonej przez prokuraturę. Nieoficjalnie wiadomo, że w środku mogła znajdować się marihuana – poinformowało RMF FM. Foliową kulkę znaleziono w tchawicy młodego mężczyzny, który zmarł po interwencji policji w podwarszawskim Legionowie – wynika z sekcji zwłok 19-latka, zarządzonej przez prokuraturę. Nieoficjalnie wiadomo, że w środku mogła znajdować się marihuana – poinformowało RMF FM. Do tragedii doszło w poniedziałek. Około godz. 14.00 w parku Jana Pawła II przy ulicy Leśnej w Legionowie policjanci chcieli zatrzymać trzech młodych mężczyzn podejrzanych o handel narkotykami. Jeden z nich zaczął uciekać w kierunku osiedla przy ul. Sowińskiego. Po kilku minutach zatrzymano go przy miejscowym urzędzie skarbowym. Nagle 19-latek osunął się na ziemię. Funkcjonariusze stwierdzili u niego zatrzymanie akcji serca, następnie przeprowadzili reanimację i wezwali karetkę. Choć reanimacja się powiodła, chłopak zmarł w szpitalu po kolejnym ustaniu pracy serca. Policjanci mogli przekroczyć uprawnienia W związku ze śmiercią 19-latka prokuratura rozpoczęła postępowanie sprawdzające, żeby ustalić, czy funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień lub nie przyczynili się do śmierci podejrzanego. Zarządzono sekcję zwłok. Ta zakończyła się w środę popołudniu. Lekarze przeprowadzający autopsję odkryli w tchawicy zmarłego foliową torebkę. Dziennikarz RMF FM nieoficjalnie dowiedział się, że mogła zawierać marihuanę. Łącznie w związku ze sprawą policja zatrzymała jeszcze cztery osoby podejrzane o handel narkotykami. Marihuana pomaga małym pacjentom Centrum Zdrowia Dziecka. „To lek bezpieczny, skuteczny i tani”