
Kanclerz Niemiec Angela Merkel popiera propozycję utworzenia wspólnej armii europejskiej, jednak uważa, że projekt ten jest „kwestią przyszłości” – powiedziała zastępczyni rzecznika niemieckiego rządu Christiane Wirtz. Podkreśliła ona, że zacieśnianie współpracy wojskowej jest „długotrwałym procesem” składającym się z wielu pojedynczych przedsięwzięć.
O wojnie na Ukrainie i współpracy dwustronnej dyskutował telefonicznie prezydent Bronisław Komorowski z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych Joe...
zobacz więcej
Szefowa rządu podziela pogląd, że należy dążyć do „pogłębionej współpracy
wojskowej w Europie”. Sytuacja na świecie stworzyła nowe wyzwania, także w dziedzinie militarnej” – przyznała rzeczniczka. Jej zdaniem temat współpracy wojskowej znajdzie się w agendzie szczytu UE w czerwcu.
Wirtz podkreśliła, że zacieśnianie współpracy wojskowej jest „długotrwałym
procesem” składającym się z „wielu pojedynczych przedsięwzięć”. – Trudno w tej sytuacji wyznaczać konkretne terminy – zastrzegła.
„Traktujemy poważnie zamiar obrony europejskich wartości”
Propozycja wyszła od przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera. W niedzielę na łamach „Welt am Sonntag” zaapelował on do krajów UE o utworzenie wspólnej armii europejskiej, aby bardziej wiarygodnie niż
dotychczas reagować na przypadki zagrożenia pokoju w krajach UE lub z nią
sąsiadujących. Juncker zaznaczył, że byłby to sygnał pod adresem Rosji, że
„traktujemy poważnie zamiar obrony europejskich wartości”.
Inicjatywę Junckera mocno poparła niemiecka minister obrony Ursula von der
Leyen. W wywiadzie dla rozgłośni Deutschlandfunk szefowa resortu obrony
powiedziała, że proces "zazębiania się" armii krajów UE zakończy się pewnego dnia powstaniem armii europejskiej. Integracja wojskowa Europy stworzy „mocny europejski filar” w NATO - dodała von der Leyen.
Rząd brytyjski ogłosił w piątek, że dostarczy Ukrainie dodatkowego sprzętu wojskowego za 1,17 miliona dolarów. – Dostawy obejmą noktowizory, hełmy,...
zobacz więcej
„Wizja na czasie”, „Pilne zadanie”
Pomysł Junckera poparło kilku wpływowych polityków niemieckiej koalicji
rządowej. Szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norbert Roettgen (CDU) uznał wspólną armię za „wizję na czasie”, a Hans-Peter Bartels (SPD)
tworzenie armii za „pilne zadanie”. Polityka obronna UE jest ciągle jeszcze
zorganizowana w oparciu o kryteria narodowe, co prowadzi do powielania
działań i podnosi koszty - powiedział socjaldemokrata kierujący parlamentarną komisją obrony Bundestagu.
Niemieckie MON zwraca uwagę, że Bundeswehra blisko
współpracuje już z wojskami francuskim i holenderskimi, a obecnie zamierza
rozwijać kooperację z Wojskiem Polskim.
– Europa nie jest gotowa na dalsze zaostrzenie sankcji wobec Rosji – ocenił przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk w opublikowanej w...
zobacz więcej
Niemcy „oddadzą” Polsce batalion
Inspektor sił lądowych Bundeswehry, generał Bruno Kasdorf powiedział, że armia niemiecka po raz pierwszy w historii odda swój batalion (600
żołnierzy) na stałe pod rozkazy brygady innego państwa, w tym przypadku
Polski. Polski batalion podporządkowany zostanie z kolei niemieckiej
brygadzie. Projekt ma zostać sfinalizowany do połowy 2016 roku. Kasdorf
powiedział przy tej okazji, że polsko-niemiecka współpraca może stać się
zalążkiem przyszłej armii europejskiej.