– Nie muszę uprawiać ziemi. Rolnik może być „nieczynny” – mówił w programie „Polityka przy kawie” Janusz Korwin-Mikke, kandydat na prezydenta Polski. Lider partii KORWiN przyznał, że ma cztery hektary nieuprawianej ziemi, dzięki czemu jest KRUS-ie i płaci mniejsze podatki. – Jeśli państwo daje takie przepisy, to po to, żeby je wykorzystywać. Byłym idiotą, gdybym tego nie wykorzystywał – podkreślił na antenie TVP 1 Korwin-Mikke. – Nie muszę uprawiać ziemi. Rolnik może być „nieczynny” – mówił w programie „Polityka przy kawie” Janusz Korwin-Mikke, kandydat na prezydenta Polski. Lider partii KORWiN przyznał, że ma cztery hektary nieuprawianej ziemi, dzięki czemu jest KRUS-ie i płaci mniejsze podatki. – Jeśli państwo daje takie przepisy, to po to, żeby je wykorzystywać. Byłym idiotą, gdybym tego nie wykorzystywał – podkreślił na antenie TVP 1 Korwin-Mikke. – Panie prezesie Pan uprawia jakąś ziemię? – pytała Janusza Korwin-Mikkego Justyna Dobrosz-Oracz, prowadząca program „Polityka przy kawie” w kontekście protestów rolników w Warszawie. Lider partii KORWiN odparł, że ma kilka hektarów, których nie uprawia . – A podobno jest pan w KRUS-ie? – dopytywała prowadząca. <br></br> – Tak jestem w KRUS-ie, jako rolnik mam cztery hektary. Nie muszę uprawiać [ziemi – przyp. red.]. Rolnik może być „nieczynny” – odparł lider partii KORWiN. – I płacić niższe podatki. <br><br> – To nie jest wykorzystywanie państwa? – nie odpuszczała prowadząca. – Jeśli państwo daje takie przepisy, to po to, żeby je wykorzystywać. Byłym idiotą, gdybym tego nie wykorzystywał – zakończył Korwin-Mikke.<b> „Putin byłby doskonały prezydentem Polski” </b> <br></br> Goście programu „Polityka przy kawie”, Korwin-Mikke i Ryszard Kalisz, rozmawiali też na temat konfliktu na Ukrainie i Rosji. <br></br> Zdaniem Korwin-Mikkego, Władimir Putin byłby doskonałym prezydentem Polski. – Wszyscy się go boją, a Polska powinna mieć prezydenta, którego wszyscy się boją. To jest dobry prezydent Rosji – mówił. <br></br> – Co do Krymu, to chciałem przypomnieć to, co mówiłem, już 25 lat temu: że półwysep na pewno będzie rosyjski. To jest ziemia rosyjska, tam żyje masa Rosjan – mówił Korwin-Mikke. – Parlament Krymu był wybrany jeszcze za czasów okupacji Krymu przez Ukrainę. Teraz jest okupowany przez Rosjan. I jeśli ten parlament jednogłośnie uchwalił przyłączenie do Rosji, to proszę nie mówić, że nie ma demokracji – dodał. <br></br> <b> „To nieustana agresja NATO przeciwko Rosji” </b> <br></br> Korwin-Mikke starał się przedstawić konflikt na Ukrainie z punktu widzenia Moskwy. – Amerykanie wydali 50 mld. dolarów na obalenie rządów Janukowycza, przyznali się do tego – argumentował. <br></br> Zdaniem lidera partii KORWiN trwa nieustanna agresja Zachodu na Rosję. – Proszę pamiętać o jednym. Rosja jest dziedzicem ZSRR. Tu był Układ Warszawski. NATO [po 1991 r. - przyp. red.] połknęło NRD, połknęło Polskę, Czechy, Litwę, Łotwę, Estonię, Rumunię, Bułgarię i teraz chcę połknąć Ukrainę. To jest nieustanna agresja NATO przeciwko Rosji – dodał Korwin-Mikke.<b> Kalisz: Ukraina nie chce być państwem wasalnym </b> <br></br> – Widzę wiele zbieżności tego, co mówi się w mediach rosyjskich, z tym co mówi pan prezes – odparł Ryszard Kalisz. Jego zdaniem obecność Polski w Unii Europejskiej i w NATO to zwycięstwo wolności, demokracji i bezpieczeństwa. Według Kalisza tego samego chcę dziś Kijów. – Ukraina chce być krajem demokratycznym. Nie chce być państwem wasalnym i chce rozwijać swoją gospodarkę na zasadzie wolności ekonomicznej – podkreślił. <br></br> <b> Kalisz: rewizja granic może być zabójcza dla bezpieczeństwa europejskiego </b> <br></br> Ryszard Kalisz odniósł się też do słów Janusza Korwin-Mikkego o Krymie. – Krym od 1953 roku był w składzie ukraińskiej republiki [USRR – przyp. red.]. Kiedy Związek Radziecki się rozpadał, to przyjęto granice, które były granicami republik – mówił Kalisz. Jego zdaniem ich rewizja, może być zabójcza dla bezpieczeństwa europejskiego. <br></br> – Jeśli będziemy sobie dowolnie rozpatrywali, gdzie mówi się jakim językiem, to rozpadają się wszystkie granice – podkreślił.