– W konflikcie na Ukrainie zgięło już 6 tysięcy osób. Stracili życie, ponieważ Rosjanie postanowili oderwać Donbas od Ukrainy. Z kolei we Francji zginęło kilkanaście osób i cała Europa była oburzona – powiedział w programie „Z dnia na dzień” w TVP Info Tomasz Maciejczuk, wolontariusz fundacji Otwarty Dialog, który był w rejonie walk na Ukrainie. – W konflikcie na Ukrainie zgięło już 6 tysięcy osób. Stracili życie, ponieważ Rosjanie postanowili oderwać Donbas od Ukrainy. Z kolei we Francji zginęło kilkanaście osób i cała Europa była oburzona – powiedział w programie „Z dnia na dzień” w TVP Info Tomasz Maciejczuk, wolontariusz fundacji Otwarty Dialog, który był w rejonie walk na Ukrainie. Świadkowie nie mają wątpliwości: w Donbasie, na wschodzie Ukrainy, trwa regularna wojna. Na linię frontu trafiają wolontariusze fundacji Otwarty Dialog, którzy niosą pomoc. Jednym z nich jest Tomasz Maciejczuk, który na własne oczy widział m.in. słynne już walki o lotnisko w Doniecku. <br><br> <b> Zobaczyć z bliska</b> <br><br> – Chciałem zobaczyć to z bliska i dowiedzieć się, o co tam naprawdę chodzi – podkreślił Maciejczuk, który przywiózł do Polski mnóstwo zdjęć i filmów z rejonu walk. – Tam cały czas giną dzieci, cywile, kobiety – dodał. Wolontariusz zaapelował do Europejczyków o podjęcie działań. – Cała Europa wyraziła solidarność z Francją, jaką solidarność Europa okaże Ukrainie? – pytał. <br><br> Maciejczuk, który na Ukrainie omal nie zginął, gdy obok niego spadł pocisk, zwrócił też uwagę, że zawieszenia broni tam nigdy nie było. – W czasie tego zawieszenia broni separatyści zdobyli 500 km kwadratowych terytorium Ukrainy – zakończył.