Obowiązkowe blokady antyalkoholowe dla kierowców skazanych za prowadzenie w stanie nietrzeźwości, a także specjalne adnotacje w prawach jazdy, informujące o ograniczeniu ich uprawnień – to tylko część z zapisów, które mają znaleźć się w nowym Prawie o ruchu drogowym. Nad rządowym projektem pracują właśnie posłowie. Obowiązkowe blokady antyalkoholowe dla kierowców skazanych za prowadzenie w stanie nietrzeźwości, a także specjalne adnotacje w prawach jazdy, informujące o ograniczeniu ich uprawnień – to tylko część z zapisów, które mają znaleźć się w nowym Prawie o ruchu drogowym. Nad rządowym projektem pracują właśnie posłowie. Wypadek w Kamieniu Pomorskim to jedna z najtragiczniejszych katastrof drogowych ostatnich lat, spowodowanych przez pijanego kierowcę. Mateusz S. wjechał po pijanemu w grupę osób. Sześć z nich zginęło na miejscu. Sąd skazał go na 12 lat więzienia. <br/><br/> To ta historia sprawiła, że zaczął się zmieniać stosunek Polaków do nietrzeźwych kierowców. <br/><br/> Przeciwdziałać zjawisku pijaństwa na drodze ma sprzyjać specjalna blokada. Żeby uruchomić silnik, kierowca musi „dmuchnąć”. Jeśli będzie nietrzeźwy, samochód nie odpali. <br/><br/> Właśnie takie urządzenia w swoich samochodach już wkrótce być może będą musieli założyć wszyscy, którzy zostali skazani za jazdę w stanie nietrzeźwym.– Każda propozycja, która ma poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach, jest warta rozważenia – podkreśla mł. ins. Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji Głównej Policji. <br/><br/> Koszt takiego urządzenia to kilka tysięcy złotych. Kto powinien za to zapłacić? Kierowcy nie mają wątpliwości. Pytani przez TVP Info wskazują na skazanych. <br/><br/> Do tego dojść ma też koszt wymiany prawa jazdy. W nowym dokumencie znaleźć ma się bowiem informacja o ograniczonym prawie prowadzenia tylko takich pojazdów, które mają alkoblokadę. Ograniczenie ma być wydawane na trzy lata.