Zmiany w egzaminach na prawo jazdy. Od nowego roku każdy kandydat na kierowcę będzie musiał udowodnić nie tylko, że potrafi prowadzić samochód, ale że robi to w sposób ekonomiczny i ekologiczny.
W Wielkopolsce pijany mężczyzna wjechał samochodem w młodą kobietę. Zginęła na miejscu. Do tragedii doszło w miejscowości Uchorowo.
zobacz więcej
Zgodnie z dyrektywą unijną na egzaminie będzie oceniana zmiana biegów w odpowiednim momencie. – Przy prędkości obrotowej silnika w zakresie od 1800 do 2600 obrotów na minutę – mówi Łucjan Górski z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Wrocławiu.
Prowadzenie samochodu w ten sposób przynosi oszczędności. – Oszczędzamy i paliwo, i elementy, które w tym pojeździe
występują, czyli układy hamulcowe, układy jezdne – wyjaśnia Karol Faustyniak z Ośrodka Szkolenia Kierowców Rolka.
Te oszczędności niestety raczej nie oszczędzą nerwów kursantom.
– Może to wydłużyć czas szkolenia, a samo szkolenie może być trudniejsze – przyznaje Leszek Rabsztyn z Akademii Dobrej Jazdy.
Instruktorzy sceptyczni
Zdaniem instruktorów ekologiczna jazda powinna być raczej częścią kursów doskonalenia techniki jazdy.
Biorąc pod uwagę statystyki policyjne dotyczące wypadków, na kursie podstawowym kandydat na kierowcę powinien przede wszystkim poznać kodeks drogowy i zasady bezpieczeństwa ruchu.