
Wiceprezydent Zambii Guy Scott tymczasowo objął obowiązki szefa państwa po zmarłym we wtorek prezydencie Michaelu Sacie. Tym samym stał się pierwszym od 20 lat białym prezydentem w Afryce. W 1994 władzę w RPA stracił Frederik de Klerk.
– Wybory na stanowisko prezydenta odbędą się w ciągu 90 dni. W tym czasie będę pełnił obowiązki prezydenta – powiedział Scott w krótkim wystąpieniu.
Zapowiedział, że od środy rozpocznie się w kraju żałoba po Sacie.
Według zambijskiej konstytucji w przypadku śmierci szefa państwa jego
obowiązki przechodzą tymczasowo na wiceprezydenta. Jednak w przypadku Scotta istniały wcześniej wątpliwości, czy może objąć pełną władzę, ze względu na jego szkockie pochodzenie, choć urodził się w Zambii – podkreśla agencja Associated Press, powołując się na analityka firmy IHS Roberta Besselinga.
AP przypomniało, że powołanie Scotta na stanowisko wiceprezydenta w 2011 roku wywołało w Zambii zamieszanie, ze względu na jego kolor skóry.
Powołanie Scotta spowodowało, że stał się pierwszym od 20 lat białym
prezydentem w Afryce. W 1994 roku w RPA władze stracił Frederik de Klerk,
przegrywając wybory prezydenckie z Nelsonem Mandelą.
Krążyły pogłoski o złym stanie zdrowia Saty
Według zambijskich mediów Sata zmarł we wtorek wieczorem w szpitalu Króla
Edwarda VII w centrum Londynu. Szpital odmówił komentarzy.
Agencja AFP przypomina, że od pewnego czasu krążyły pogłoski o bardzo złym
stanie zdrowia szefa państwa. Prezydent nie pokazywał się publicznie od
powrotu do kraju pod koniec września z sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w
Nowym Jorku, gdzie nie był w stanie wygłosić zaplanowanego przemówienia.
Kilka dni przed wyjazdem do Nowego Jorku Sata pojawił się nieoczekiwanie na
otwarciu sesji parlamentu w Lusace, gdzie oświadczył, że „jeszcze nie umarł”.
Do Londynu na leczenie udał się 19 października. Prezydentowi towarzyszyła
żona i inni członkowie rodziny.
W wyborach w 2011 roku Sata niespodziewanie pokonał dotychczasowego szefa
państwa Rupiaha Bandę. W trakcie kampanii wyborczej obiecywał przede
wszystkim ukrócenie korupcji i zapewnienie skarbowi państwa większego udziału w dochodach z eksportowanej miedzi.