Sześć rosyjskich maszyn wojskowych przechwyciły w pobliżu Alaski amerykańskie samoloty bojowe – poinformowała w piątek agencja AFP, powołując się na amerykańskie władze.
Pierwszy incydent miał miejsce w środę. Wtedy to na odległość 100 km od Alaski zbliżyło się sześć rosyjskich samolotów wojskowych, w tym dwa bombowce dalekiego zasięgu, dwa samoloty cysterny i dwa MiG-35. Na spotkanie z Rosjanami Amerykanie wysłali dwa myśliwce F-22.
Następnego dnia dwa rosyjskie bombowce znalazły się w odległości około 80 kilometrów od północnego wybrzeża Kanady, co spowodowało poderwanie dwóch kanadyjskich myśliwców CF-18. W żadnym z tych przypadków rosyjskie maszyny nie naruszyły przestrzeni powietrznej Stanów Zjednoczonych i Kanady. Znalazły się jednak w rozciągających się nad wodami międzynarodowymi Strefach Identyfikacji Obrony Powietrznej obu krajów.