
Dwa rosyjskie bombowce Su–24 wleciały w środę w przestrzeń powietrzną Szwecji. – Złożyliśmy już w tej sprawie protest na ręce rosyjskiego ambasadora – ogłosiło w piątek szwedzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Gdy rosyjskie samoloty pojawiły się na radarach, Szwedzi poderwali swoje samoloty Jas–39 Gripen. Kiedy tylko zbliżyły się do Rosjan, ci natychmiast zawrócili. Su–24 wyleciały prawdopodobnie z bazy w Kaliningradzie. Szwedzki szef dyplomacji Carl Bildt poinformował na Twitterze, że w incydencie wzięły udział dwa bombowce.
Russian ambassador has just received a protest against the grave violation of Swedish airspace by Russian fighters-bombers on Wednesday.
— Carl Bildt (@carlbildt) wrzesień 19, 2014
Moskwa na razie nie skomentowała incydentu.
To kolejny tego typu sytuacja w ostatnim czasie. W piątek poinformowaliśmy o przechwyceniu przez brytyjskie siły powietrzne rosyjskiego bombowca Tu-95, zdolnego do przenoszenia broni atomowej. Samolot nie wszedł jednak w brytyjską przestrzeń powietrzną.