Spotkanie szefów dyplomacji Niemiec, Rosji, Francji i Ukrainy rozpoczęło się wieczorem w Berlinie. Rozmowa ma dotyczyć szans na wypracowanie długotrwałego zawieszenia broni i pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej.
Do spotkania doszło z inicjatywy Franka Waltera Steinmeiera – Zaprosiłem moich kolegów z Francji, Rosji i Ukrainy – Laurenta Fabiusa, Siergieja Ławrowa i Pawło Klimkina – ponownie do Berlina, by zorientować się, w jaki sposób moglibyśmy dać impuls prowadzący do ożywienia procesu
politycznego – oświadczył Steinmeier.
– Przede wszystkim chodzi nam o rozkład jazdy prowadzący do trwałego zawieszenia broni i o ramy dla skutecznej kontroli granicy ukraińsko-rosyjskiej – wyjaśnił szef niemieckiej dyplomacji. – Tylko w ten sposób we wschodniej Ukrainie może zapanować spokój, co pozwoli władzom w Kijowie na kontynuowanie narodowego dialogu, aby włączyć (w ten proces) mieszkańców na wschodzie – dodał Steinmeier.
Czterej politycy spotkali się wieczorem w rezydencji należącej do
niemieckiego MSZ – Willi Borsig.
Formuła czterostronnych rozmów Ukraina–Rosja–Niemcy–Francja nie jest nowością. Ministrowie spraw zagranicznych rozmawiali już w tym gronie w lipcu. Przyjęte wówczas ustalenia nie zostały zrealizowane, a
sytuacja uległa dalszemu zaostrzeniu.