Szeregi trylobitów, stawonogów, praprzodków karaluchów odkrył polski paleontolog Adrian Kin na terenie kamieniołomu wapieni Kowala w Górach Świętokrzyskich. Skamieniałe trylobity pochodzą z okresu górnego dewonu (ok. 350 mln lat p.n.e.), nowy gatunek zwierzęcia nazwano dla uczczenia Roku Chopinowskiego - Trimerocephalus chopinii. Odkrycie trylobitów, które zastygły w przed milionami lat wędrując po regularnych, pojedynczych ścieżkach było wielkim zaskoczeniem. <Br><Br> – <i> Taki układ trylobitów nie mógł być przypadkowy. Jak dotąd nie znano podobnych przypadków z zapisu kopalnego</i> - wyjaśnia Adrian Kin. <Br><Br> – <i>Wszystkie dorosłe trylobity wędrowały „gęsiego" przypuszczalnie do strefy rozrodu. Nie dotarły jednak do celu, gdyż w trakcie wędrówki udusiły się mieszaninami trujących gazów - dwutlenku węgla i siarkowodoru, wydzielanego m.in. przez gnijące szczątki pradawnych roślin (tj. psylofitów) oraz pozostałej biomasy znajdującej się tuż pod powierzchnią dna morskiego. Potwierdziły to wykonane ostatnio analizy sedymentologiczne i geochemiczne</i> - mówi Kin. <Br><Br> Po wyginięciu zwierzęta zostały dość szybko pokryte przez delikatny wapienny muł wytrącający się ze środowiska wodnego, a następnie uległy procesom fosylizacji. To pozwoliło na dzisiejsze odkrycia. Zidentyfikowano wiele pojedynczych ścieżek trylobitowych. Oprócz twardych pancerzy okrywających grzbiety zwierząt zachowały się także, co jest rzadkością, odnóża. <Br><Br><b>Prowadził je mocz</b> <Br><Br> Trylobity formujące badane ścieżki były zwierzętami całkowicie ślepymi i komunikowały się ze światem zewnętrznym przede wszystkim w oparciu o bodźce natury chemicznej, analogicznie do występujących współcześnie rozmaitych wodnych stawonogów. Rozpowszechnionym nośnikiem informacji chemicznych w środowisku wodnym jest uryna, która stymuluje lub wspomaga wiele zachowań grupowych oraz indywidualnych. Także dla wymarłych stawonogów z kamieniołomu Kowala uryna mogła umożliwiać im tworzenie swoistych „szlaków zapachowych". To unikalne znalezisko pozwala na wgląd w zachowania oraz cykle życiowe jednej z dominujących grup morskich stawonogów sprzed setek milionów lat. <Br><Br> W formacji skalnej kamieniołomu Kowala znaleziono również ogromną ilość młodocianych okazów trylobitów. Osobniki te występują pojedynczo i w przeciwieństwie do okazów dorosłych, bez wyjątku zamarły w pozycji zwiniętej - będącej naturalną reakcją zdecydowanej większości znanych trylobitów na wszelkie zagrożenia płynące ze środowiska. <Br><Br> Zdaniem naukowców, masowe występowanie zwiniętych młodocianych osobników wynika właśnie z ich reakcji na kontakt z zabójczymi gazami. Dorosłe osobniki ginęły błyskawicznie, gdyż ich układ metaboliczny był mniej odporny na zatrucie, przez co nie zdążyły odpowiednio szybko zareagować i w konsekwencji - zwinąć się. <Br><Br> Wszystkie trylobity zidentyfikowane w stanowisku Kowala należą do nowego dla nauki, potencjalnie endemicznego gatunku. Dla uczczenia Roku Chopinowskiego paleontolodzy nazwali nowy gatunek Trimerocephalus chopinii. <Br><Br> Odkrycia w kopalni Kowala dokonał Adrian Kin, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemie „Phacops" wraz z prof. Andrzejem Radwańskim i prof. Urszulą Radwańską z Wydziału Geologii UW.