RAPORT

Pogarda

Kierowca autobusu uratował życie pasażerowi. „Zacząłem reanimować i wtedy zrobił...”

Najnowsze

Popularne

Kazimierz Sulowski nie stracił zimnej krwi, gdy w lubelskim autobusie miejskim, który prowadził, przytomność stracił 65-letni mężczyzna. – Był tak jakby martwy. Wziąłem dwa palce, na mój prosty rozum, włożyłem mu do ust i rozchyliłem zęby. Zacząłem reanimować i wtedy złapał powietrze – wyjaśnił bohaterski kierowca MPK w Lublinie.

To był kurs jak każdy inny: autobus nr 2, przed ósmą rano. Spokojną jazdę przerwał krzyk jednej z pasażerek, która wołała o pomoc dla 65-letniego mężczyzny. Kierowca zahamował i podbiegł do pasażera.

Sam rozpoczął reanimację

Kazimierz Sulowski nie wahał się ani chwili. Poprosił pasażerów o wezwanie karetki pogotowia, a sam rozpoczął reanimację. – Był tak jakby martwy. Wziąłem dwa palce na mój prosty rozum, włożyłem mu do ust i rozchyliłem zęby. Zacząłem reanimować i wtedy złapał powietrze – wyjaśnił bohaterski kierowca MPK w Lublinie.

Nie czuje się bohaterem

Pasażer odzyskał przytomność i został przewieziony do szpitala. Pan Kazimierz nie czuje się bohaterem. – Zrobiłem to, co należało zrobić – powiedział skromnie.

CZYTAJ TAKŻE „Widziałem śmierć”; prezydent dopadł kierowcę

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej