– Chcemy pomóc tym rodzinom, które są mniej fortunne. W tym przypadku jest to Blanka – przyznają czterej wyjątkowi biegacze, którzy pokonają 250 kilometrów biegnąc za kilka dni przez pustynię Gobi. W sumie na czterech pustyniach (Sahara, Gobi, Atacama i Antarktyda) każdy z nich przebiegnie 1000 km. Wszystko, aby pomóc małej Blance – wcześniakowi z szeregiem wad. Daniel Lewczuk, Marcin Żuk i Andrzej Gondek odwiedzili studio TVP Info i opowiedzieli o niezwykłym wyzwaniu, które podjęli. – Chcemy pomóc tym rodzinom, które są mniej fortunne. W tym przypadku jest to Blanka – przyznają czterej wyjątkowi biegacze, którzy pokonają 250 kilometrów biegnąc przez cztery pustynie. Wszystko, aby pomóc małej Blance – wcześniakowi z szeregiem wad. Daniel Lewczuk, Marcin Żuk i Andrzej Gondek odwiedzili studio TVP Info i opowiedzieli o niezwykłym wyzwaniu, które podjęli. – Pobiegniemy w skrajnych warunkach. Biegniemy po piasku, po górach, bo pustynie to bardzo często góry i kamienie. Będziemy kończyć najzimniejszą z pustyń czyli Antarktydą - tam bieganie po lodzie i śniegu – powiedział Andrzej Gondek.Ekipa polskich biegaczy wyrusza już jutro – najpierw lot do Pekinu, następnie przesiadka w Urumczi, skąd udadzą się do miejscowości Bole.– Każdy z nas ma jakiś swój cykl przygotowań. Mamy plan treningowy skrupulatnie rozpisany dzień po dniu. Ćwiczymy szybkość, siłę biegową w warunkach jakie mamy tutaj na miejscu, czyli w Warszawie i okolicach Warszawy – dodał Andrzej Gondek.– Tam będą ludzie z całego świata. 41 krajów. Naprawdę globalny event. Wielu Europejczyków. Z naszego regionu będzie zawodnik z Rumunii. Natomiast nie ma ani Czechów, ani Węgrów, ani Rosjan – mówił Marcin Żuk.Do tej pory tylko 28 osób dokończyło bieg przez wszystkie cztery pustynie. – Wierzymy, że w listopadzie będziemy jednymi z tych, którzy do tego klubu dołączą – powiedział Marcin Żuk.<b><a href= /14804201/maraton-goni-maraton-a-co-zamiast-biegania>CZYTAJ TAKŻE: Maraton goni maraton, a co zamiast biegania?</a></b>Wyzwanie jakiego podjęli się Polacy to cztery ultramaratony przez cztery pustynie: <br/> Sahara Race (Jordania) – ten bieg śmiałkowie mają już za sobą. <br/> Gobi March (Chiny) <Br/> Atacama Crossing (Chile) <br/> The Last Desert (Antarktyda) <Br/><br/> Każdy z czterech etapów liczy 250 km. Uczestnicy mają tydzień na jego pokonanie.<b>Mała Blanka potrzebuje pomocy</b> <br/><br/> „W przypadku pustyni Gobi, najbardziej WIETRZNEJ PUSTYNI ŚWIATA, chcemy pomóc Blance - dziewczynce, która urodziła się jako wcześniak z całym szeregiem wad, wymagających długotrwałego leczenia. Bez pomocy tu i teraz nie ma zbyt wielkich szans aby wyjść na prostą. Tak się składa i wierzymy, iż to nie jest jedynie przypadek, że dokładnie w dzień naszego wylotu, czyli 29 maja, Blanka ma swoje pierwsze urodziny!” – czytamy na stronie 4deserts.pl. <br/><br/> Szczegóły na stronie <b><a href= http://www.siepomaga.pl/r/4desertspldlablanki>siepomaga.pl</a></b>