– Wiemy tylko, że Sierhij Lefter był obecny przy jakimś ważnym nagraniu przy budynku Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Inne osoby, które transmitowały stamtąd, też zostały porwane. Mamy podejrzenia, że Sierhij został uprowadzony przez tych samych ludzi. Porywacze byli dobrze zorganizowani, wyglądali jak wojskowi – mówiła Ludmiła Kozłowska z fundacji Otwarty Dialog. – Wiemy tylko, że Sierhij Lefter był obecny przy jakimś ważnym nagraniu przy budynku Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Inne osoby, które transmitowały stamtąd, też zostały porwane. Mamy podejrzenia, że Sierhij został uprowadzony przez tych samych ludzi. Porywacze byli dobrze zorganizowani, wyglądali, jak wojskowi – mówiła Ludmiła Kozłowska z fundacji Otwarty Dialog. Dziennikarz Sierhij Lefter został porwany 16 kwietnia w Słowiańsku. Był przetrzymywany w pobliżu budynku administracji, ale obecne jego miejsce pobytu jest nieznane. <br/><br/> Sierhij Lefter przebywał w Słowiańsku od 14 kwietnia jako korespondent Fundacji Otwarty Dialog wykonując obowiązki obserwatora. Ostatni raz kontaktował się z kijowskim biurem Fundacji 15 kwietnia wieczorem. <br/><br/> Sierhij Lefter ma 24 lata i pochodzi z Winnicy. Z Fundacją Otwarty Dialog współpracował od miesiąca. Uczestniczył przez dwa tygodnie w misji obserwacyjnej na Krymie, a w ostatnich dniach relacjonował wydarzenia we wschodniej Ukrainie. Był w Kramatorsku, Doniecku, Charkowie, a od 14 kwietnia przebywał w Słowiańsku. <br/><br/> <b><font color="#CC0000">CZYTAJ TAKŻE <a href= http://www.tvp.info/14685247/informacje/swiat/torba-na-glowie-skute-rece-brutalny-mord-na-ukrainskim-dziennikarzu/> Torba na głowie, skute ręce, brutalny mord na dziennikarzu </font></a> </b>