– Żaden Janukowycz nie będzie prezydentem! Powinien ustąpić w sobotę do godz. 10. Jeżeli do tego czasu nie będzie deklaracji o dymisji Janukowycza, to my zaczynamy szturm z bronią w ręku! – ogłosił w piątek wieczorem ze sceny na Majdanie jeden z liderów Prawego Sektora. – Żaden Janukowycz nie będzie prezydentem! Powinien ustąpić w sobotę do godz. 10. Jeżeli do tego czasu nie będzie deklaracji o dymisji Janukowycza, to my zaczynamy szturm z bronią w ręku! – ogłosił w piątek wieczorem ze sceny na Majdanie jeden z liderów Prawego Sektora. Również w Rosji pojawiły się głosy sprzeciwu ws. porozumienia. <i> – Jesteśmy samoobroną Majdanu, zwykłymi ludźmi! Za mną stoją politycy, którzy ściskali rękę mordercy. Doprowadziliśmy do przełomu, a oni nie mogą nawet zdymisjonować prezydenta!</i> – mówił jeden z liderów Prawego Sektora, wskazując liderów opozycji, którzy podpisali porozumienie z Janukowyczem. <br/><br/> Prawy Sektor – bardzo aktywne w zamieszkach antyrządowych w Kijowie radykalne stowarzyszenie zrzeszające członków różnych ukraińskich ruchów nacjonalistycznych – zawartego w piątek porozumienia między prezydentem Wiktorem Janukowyczem a opozycją – nie uznaje. Zapowiedział, że będzie kontynuował swoją walkę aż do usunięcia rządzącego krajem reżimu. <br><br> – <i>Siedemdziesiąt siedem osób zapłaciło głową, a oni się umawiają! Bardzo was proszę, przetrzymajcie to. Za swoją sotnie, za tych co tu przyjechali, jeśli do jutra do godziny dziesiątej Janukowycz nie ustąpi, to my zaczynamy szturm z bronią w ręku. To nasze słowo</i> – powiedział jeden liderów Prawego Sektora. <br><br> Tłum zebrany na Majdanie Niepodległości skandował pod adresem Janukowycza „Śmierć kryminaliście!”. Demonstranci wygwizdali przedstawicieli opozycji, którzy weszli na scenę na Majdanie, by przedstawić szczegóły wynegocjowanego porozumienia. <br><br> Po stronie rosyjskiej porozumienie też ma przeciwników. Leonid Słucki, wpływowy deputowany, który stoi na czele komisji parlamentarnej ds. stosunków z byłymi republikami Związku Radzieckiego, ocenił, że kompromis ten służy interesom Zachodu. <br/><br/> Tymczasowe porozumienie w sprawie zażegnania kryzysu politycznego na Ukrainie podpisali ukraiński rząd i przywódcy opozycji Dokument podpisano w obecności szefów dyplomacji Polski i Niemiec, Radosława Sikorskiego i Franka-Waltera Steinmeiera. <br><br> Jeżeli porozumienie wejdzie w życie, będzie to przełom w politycznym impasie na Ukrainie, który trwał od trzech miesięcy – pisze agencja AP.