
3 osoby nie żyją – to bilans strzelaniny w Stanach Zjednoczonych. Źródła policyjne mówią też o co najmniej 5 osobach rannych. Tym razem broni użyto w Detroit.
Tym razem do strzelaniny doszło w zakładzie fryzjerskim w Detroit. Według policji właściciel zakładu zajmował się także nielegalnie hazardem. Wszystko wskazuje na to, że podłożem strzelaniny są porachunki gangsterskie.
Do zdarzenia doszło około 6 wieczorem czasu lokalnego, czyli około północy czasu polskiego. Jego szczegóły ciągle nie są znane. Zakład fryzjerski, w którym doszło do strzelaniny, znajduje się w niewielkim kompleksie handlowym.
Nie wiadomo ilu było sprawców ani czy ofiary próbowały się bronić odpowiadając ogniem. Sprawcom udało się uciec.
Detroit jest jednym z najbardziej niebezpiecznych miast w Stanach Zjednoczonych i znajduje się w czołówce statystyk przestępczości z użyciem broni palnej.