– Kwestia katyńska staje się sprawą historyczną, a przestała być już kwestią prawną – powiedział w TVP Info prawnik dr Łukasz Chojniak, komentując wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ws. rosyjskiego śledztwa dotyczącego zbrodni katyńskiej.
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że nie może ocenić rosyjskiego śledztwa ws. zbrodni katyńskiej z lat 1990-2000, bo Rosja przyjęła konwencję praw człowieka dopiero w 1998 r., czyli osiem lat po rozpoczęciu śledztwa. Tym samym trybunał podtrzymał poprzedni wyrok w tej sprawie. ETPCz stwierdził również, że Rosja nie dopuściła się poniżającego i nieludzkiego traktowania krewnych ofiar zbrodni katyńskiej.
– Prawda jest taka, że ten wyrok nie będzie cieszył szczególnie strony polskiej, jeżeli komentujemy go w kategoriach czysto ludzkich. Rozumiem komentarze polityków i przedstawicieli rodzin ofiar katyńskich. Natomiast sprawa jest skomplikowana. oczekiwania polityczne nałożyły się bowiem na ścieżkę prawną – mówił prawnik. Jego zdaniem ścieżka prawna nie była prosta i można mieć zastrzeżenia do wyroku, ale to już wyłącznie kwestia komentarza. – Nie ma już bowiem możliwości kwestionowania tego wyroku – powiedział Chojniak.
Zdaniem prawnika analizy wyroku będą trwały wiele tygodni. – Do tego wyroku jest kilka zdań odrębnych. Czeka nas większa lektura – mówił Chojniak. – Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że kwestia katyńska staje się sprawą historyczną, a przestała być już kwestią prawną. Trybunał nie znalazł nawet podstaw, aby zasądzić zadośćuczynienie dla skarżących, co też ma wymiar symboliczny i bolesny, choć na gruncie konwencji miało to swoje podstawy. Nie jest bowiem tak, że prawo jest bezduszne, ale musi się podporządkować sztywnym ramom. Wszystko po to, aby wiadomo było, czego mamy się spodziewać po procedurach – wyjaśnił prawnik. W TVP Info.