„Pytanie dnia”. Mamy do czynienia z putinizacją Stanów Zjednoczonych – powiedział w rozmowie z Aleksandrą Pawlicką w programie „Pytanie dnia” na antenie TVP Info redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik. Adam Michnik odniósł się do orędzia noworocznego prezydenta Karola Nawrockiego, który mówił, że będzie przekonywał osoby o odmiennych od niego poglądach.– Nie musiałby przekonywać, gdyby zmienił swój stosunek do części, która na niego nie głosowała, poprzez zdolność do kompromisu – powiedział. – On się zachowuje tak, jakby chciał być nie prezydentem, a cesarzem albo panem Bogiem – ocenił redaktor naczelny GW .– Namawiam go żeby był prezydentem wszystkich Polaków, a nim nie jest – stwierdził, dodając, że Nawrocki „konsekwentnie wetuje wszelkie reformatorskie działania większości rządowej” i w tym sensie „działa na szkodę państwa”. – Prezydent Karol Nawrocki jest szkodnikiem – powiedział Michnik.Pytany o to, jak ocenia miniony rok, stwierdził, że był on „sukcesem sił skrajnie prawicowych”. – Są również dobre niespodzianki – awans kard. Rysia na stolicę biskupią w Krakowie. To jest biskup z miotu Wojtyły, Tischnera, Życińskiego, Pieronka, ks. Pasierba – to jest katolicyzm, który jest wielką szansą dla Polski – stwierdził, dodając, że „Kościół w Polsce jest podzielony, jak i nasze społeczeństwo”. „Sami wydali na siebie wyrok”Michnik mówił o zmianie aksjologicznej i moralnej, jaka dokonała się w polskiej polityce, powołując się na przykład obrony przez polityków PiS zbiegłych przed wymiarem sprawiedliwości polityków tego ugrupowania – Marcina Romanowskiego i Zbigniewa Ziobry.– To jest wielki argument dla ludzi którzy nie ufają PiS, że oni bronią tych dwóch uciekinierów – powiedział. – Nie wstydzili się kraść, przekrętów robić, a wstydzą się spojrzeć w oczy wymiaru sprawiedliwości – stwierdził, komentując sprawę Ziobry i Romanowskiego. Jego zdaniem „jeżeli oni uciekli do Budapesztu, to sami wydali na siebie wyrok”, a „anegdoty o dyktaturze Tuska to polityczne bajkopisarstwo”.Putinizacja Stanów ZjednoczonychKomentując zmiany, które dokonują się w Stanach Zjednoczonych, redaktor naczelny GW powołał się na słowa amerykańskiego historyka Timothy’ego Snydera, który twierdzi, że sytuacja w USA przypomina tę z lat 30. w III Rzeszy. Michnik nazwał tę sytuację „putinizacją Stanów Zjednoczonych”. Mówił o konflikcie z elitami, z mediami, z uniwersytetami, prawnikami światem nauki, do którego doprowadził Trump.– To jest frontalne uderzenie w samorządność. To jest język do którego myśmy w polityce amerykańskiej nie byli przyzwyczajeni. To jest język, który niszczy american dream – stwierdził.