Silny wiatr potęguje efekt „cofki”. Choć na północy Polski pada śnieg, to Elbląg szykuje się na rosnący poziom wody. Silny północny wiatr może spotęgować efekt „cofki”, czyli wpychania wody z Zalewu Wiślanego do rzeki Elbląg. Przygotowywane są worki z piaskiem, które mieszkańcy mogą już odbierać. We wtorek rano rzeka Elbląg przekroczyła stan alarmowy, który wynosi 610 cm. Prezydent Michał Missan zdecydował o wprowadzeniu na terenie miasta alarmu przeciwpowodziowego. Obowiązuje do odwołania.Alarm przeciwpowodziowy w ElbląguTaka decyzja oznacza podniesienie gotowości służb do wylania rzeki. Elbląski magistrat przekazał, że sytuacja jest pod kontrolą. Służby są w pełnej gotowości, przygotowują sprzęt i ludzi do pracy, ponieważ przelotnie pada śnieg, a od godz. 14 do 20 zapowiadany jest silny północny wiatr, który może spotęgować efekt tzw. cofki, czyli wpychania wody z Zalewu Wiślanego do rzeki Elbląg.Służby przygotowały worki z piaskiem. Mieszkańcy terenów położonych w sąsiedztwie rzeki mogą je odbierać z punktów przy Bulwarze Zygmunta Augusta (przy ul. Panieńskiej) oraz z punktu na skrzyżowaniu ul. Grochowskiej i ul. Strażniczej.Apel do mieszkańców. Można odbierać worki z piaskiemPrzy ul. Kwiatkowskiego została uruchomiona baza ładowania piasku wraz z zabezpieczonymi workami, które mieszkańcy Elbląga mogą sami napełniać na miejscu.Władze miasta proszą o niezbliżanie się do rzeki i stosowanie do poleceń służb.Od niedzieli na Bulwarze Zygmunta Augusta, który przebiega wzdłuż rzeki, rozłożonych jest pięć rękawów przeciwpowodziowych.Zobacz także: Trudne warunki nie ustępują. Śnieżyce i mróz w dużej części Polski