Obrońcy praw zwierząt kontra producenci petard. Huk petard i fajerwerków dla wielu osób jest symbolem zabawy i świętowania Nowego Roku. Tymczasem u zwierząt – zarówno domowych jak i dzikich – oznacza silny stres, który często przeradza się w panikę. Obrońcy praw zwierząt apelują o niestrzelanie w Sylwestra. Producenci fajerwerków wręcz przeciwnie – twierdzą, że ta wizja jest nieprawdziwa. Konflikt trwa od lat, a tegoroczny Sylwester będzie kolejnym bez zakazu korzystania z fajerwerków. Eksperci podkreślają, że zwierzęta odczuwają ból związany z hukiem petard jeszcze długo po sylwestrowej nocy.– Zwierzęta bardzo silnie przeżywają ten stres. Do naszego schroniska po 1 stycznia trafiają psy, które zostały spłoszone wybuchami. W Sylwestra fajerwerki używane są już od godzin popołudniowych. Wtedy psy są jeszcze na spacerach – powiedziała w rozmowie z TVP Info Ewa Sadowska-Kowalik, prezes stowarzyszenia prowadzącego Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Mielcu.Podkreśliła, że w schronisku jest kilka psów, które nawet podczas burzy muszą być z opiekunami. Jeden z nich tak bardzo się wtedy boi, że śpi w kabinie prysznicowej. – Używanie fajerwerków jest dla wszystkich zwierząt bardzo stresogenne i trudne. Chodzi nie tylko o psy i koty, ale też dzikie ptaki i inne dzikie zwierzęta – dodała. Branża pirotechniczna w natarciu. Kontrowersyjna kampania reklamowaTymczasem w radiu możemy usłyszeć spoty reklamowe, zachęcające do odpalania fajerwerków w sylwestrową noc. Spot jest autorstwa Fundacji Pozytywne Emocje, która – jak podaje na stronie internetowej – zrzesza najliczniejszą na rynku reprezentację profesjonalistów z branży pirotechnicznej. Jej celem jest praca „nad obalaniem mitów, jakie funkcjonują nt. sztucznych ogni w dyskursie publicznym”.Fundacja poinformowała w mediach społecznościowych, że od 27 grudnia można usłyszeć w radiu „nasze specjalne, fajerwerkowe przesłanie”. „Magiczny i wystrzałowy Sylwester przed nami. Przypominamy, że używanie fajerwerków w miejscach publicznych w Sylwestra i Nowy Rok jest prawnie dozwolone. Przestrzegajmy instrukcji i bawmy się bezpiecznie. Fajerwerki to światowa tradycja i najważniejsza atrakcja tej niepowtarzalnej nocy. Szanujmy tych, którzy chcą wtedy hucznie świętować” – zaapelowano w nagraniu. Czytaj też: Nasza zabawa to dla nich stres na wiele dni. Petardy koszmarem zwierzątFakty a narracja. Pirotechnicy przekonują Fundacja dzień przed Wigilią opublikowała post w mediach społecznościowych zatytułowany „Fajerwerki a cierpienie zwierząt – Fakty kontra mity”. „Zbliżamy się do kulminacyjnego momentu sezonu – Sylwestra. Im bliżej tej daty, tym częściej w mediach tradycyjnych i społecznościowych pojawia się narracja łącząca używanie pirotechniki z cierpieniem zwierząt oraz rzekomo licznymi wypadkami z ich udziałem podczas sylwestrowych celebracji” – czytamy w poście. Autorzy podkreślają, że co roku zwracają się do oddziałów Straży Miejskiej największych miast w Polsce „z pytaniem o interwencje związane ze zwierzętami i użyciem fajerwerków w najbardziej intensywnym okresie”. Dotyczyło to również zeszłorocznej sylwestrowej nocy, z 31 grudnia 2024 na 1 stycznia 2025. Zdaniem fundacji, fakty są jednoznaczne, a „łączna liczba mieszkańców miast, w których nie odnotowano ani jednej interwencji Straży Miejskiej związanej ze zwierzętami i pirotechniką, to ponad 6 milionów. Są to m.in.: Warszawa, Kraków, Gdańsk, Poznań, Lublin …i to nie koniec”. Jako dowód opublikowano oficjalne pisma Straży Miejskiej, które „jednoznacznie potwierdzają te dane”.Fundacja zwróciła się też z apelem do odbiorów. „Jeśli natraficie na osoby lub media powielające nieprawdziwą narrację, wklejcie link do tego posta. Niech fakty przemówią same i jak najwięcej osób dowie się jaka jest prawda” – zaapelowano.Miasta i organizacje solidarne ze zwierzętami Jednocześnie coraz liczniejsze miasta i organizacje wspierają ideę rezygnacji z używania fajerwerków w sylwestrową noc na rzecz innych rozwiązań. W listopadzie radni Krakowa zdecydowali o wprowadzeniu całorocznego zakazu odpalania fajerwerków, petard i ogni sztucznych. Nowe regulacje mają obowiązywać od 2026 r. z wyłączeniem najbliższej nocy sylwestrowej. Zakaz taki obowiązuje od 2019 roku w Zakopanem.Czytaj też: Pies przywiązany do drzewa na mrozie. Uratowała go policjaMSWiA: służby kontrolują punkty sprzedaży materiałów pirotechnicznych Rzeczniczka prasowa MSWiA Karolina Gałecka przypomniała, że są to decyzje poszczególnych samorządów.– Samorząd Krakowa wprowadził restrykcje związane z używaniem fajerwerków. To są decyzje poszczególnych samorządów, a nie decyzje MSWiA. Warszawa nie wprowadziła takiego zakazu, ale od kilku lat zaleca niestosowanie fajerwerków ze względu na stres, który przeżywają zwierzęta – powiedziała Gałecka w rozmowie z portalem TVP.Info.Służby podległe MSWiA – zarówno policja jak i strażacy – w związku z nadchodzącym Sylwestrem prowadzą intensywne kontrole punktów sprzedaży materiałów pirotechnicznych.– Sprawdzana jest legalność handlu, zabezpieczenia przeciwpożarowe, dostępność gaśnic, koców gaśniczych, prawidłowa ekspozycja towaru i spełnienie wszystkich wymogów BHP – wyjaśniła rzeczniczka. Podkreśliła przy tym, że materiały pirotechniczne nie mogą być ogólnodostępne. Wydaje je wyłącznie pracownik stoiska, wyłącznie osobom pełnoletnim. Zaznaczyła przy tym, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. – Należy świętować odpowiedzialnie i w miarę możliwości zabezpieczyć zwierzęta, bo reagują one różnie na huk, petardy, wystrzały. Przypominamy nie tylko o zwierzętach domowych, ale o wszystkich, które możemy zabezpieczyć – dodała. Rzeczniczka poinformowała, że MSWiA nie planuje żadnej akcji, która zachęcałaby do zrezygnowania z fajerwerków. – W tym momencie nie planujemy żadnej ogólnopolskiej kampanii w tym zakresie. Natomiast zalecenia, które wydajemy, przypominają o zabezpieczeniu zwierząt i o rozsądnym stosowaniu petard i materiałów pirotechnicznych, zważając nie tylko na bezpieczeństwo swoje, ale także zwierząt – podsumowała. Czytaj też: Kara więzienia dla byłego właściciela pumy Nubii. Jest prawomocny wyrokJak zabezpieczyć pupila w Sylwestrową noc?Ewa Sadowska-Kowalik, prezeska stowarzyszenia prowadzącego Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Mielcu w rozmowie z TVP Info wskazała, jak właściciele mogą zabezpieczyć swoich podopiecznych w Sylwestra. Przede wszystkim zwierzęta powinny być w domu, przy zasuniętych roletach czy zasłonach.– Najlepiej, gdyby opiekun był z nimi w domu. Jeśli to niemożliwe, dobrze włączyć cicho radio, żeby zwierzę czuło się maksymalnie bezpiecznie. Należy też umożliwić zwierzęciu schowanie się w domu w takim miejscu, w którym czuje się bezpiecznie – wyjaśniła. Jeżeli zwierzę jest wyjątkowo podatne na głośne wybuchy, lekarz weterynarii może przepisać środki uspokajające.Dyskusja w przestrzeni publicznej trwa, a prace nad projektami nowelizacji ustaw o zakazie fajerwerków utknęły w martwym punkcie.Co dzieje się na poziomie legislacji? W grudniu sejmowa Komisja Nadzwyczajna ds. Ochrony Zwierząt miała zająć się poselskimi projektami nowelizacji ustaw o zakazie fajerwerków. Ze względu na weto prezydenta do tzw. ustawy łańcuchowej prace nad tymi projektami się opóźniły. Tegoroczny Sylwester będzie więc kolejnym bez zakazu korzystania z fajerwerków.Poselskie projekty, którymi miała zająć się komisja, przewidują różne rozwiązania. Projekt Lewicy zakłada uprawnienie rady gminy do wprowadzenia ograniczenia lub zakazu wykorzystywania wyrobów pirotechnicznych widowiskowych klasy F2 i F3. Projekt Koalicji Obywatelskiej zabrania na poziomie krajowym używania wyrobów pirotechnicznych widowiskowych klasy F3. Oba projekty zezwalają jednak samorządom na ustanowienie wyłączeń od zakazu – m.in. w Sylwestra.Prośba o komentarz bez odpowiedzi Zwróciliśmy się do Fundacji Pozytywne Emocje z prośbą o komentarz do faktu, że huk fajerwerków powoduje silny stres u zwierząt. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.Komentarza odmówiła jedna z firm produkujących fajerwerki Piromax Distribution, tłumacząc się brakiem czasu ze względu na prowadzoną sprzedaż. Czytaj też: „Skrajnie zaniedbane zwierzęta”. Zarzuty w sprawie nielegalnej hodowli