„Gość Poranka”. Nie milkną echa ostatniego spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem. Rozmowy nie przyniosły jednak konkretnych efektów. Na tę chwilę nie widać na horyzoncie końca wojny. – Rosjanie prą do wymiany ziem, czemu sprzeciwia się Ukraina, a my ją popieramy – powiedział Marcin Bosacki, wiceszef MSZ, w programie „Gość poranka”. – Osiągnęliśmy wielki postęp w zbliżeniu się do zakończenia tej wojny – powiedział prezydent USA, podsumowując spotkanie z prezydentem Ukrainy w Mar-a-Lago na Florydzie.Przełom w sprawie wojny? Bosacki: Rosjanie prą do wymiany ziemW mediach nie brakuje jednak opinii, które wykluczają na tę chwilę opcję zakończenia konfliktu. W tej kwestii wypowiedział się wiceszef MSZ.– Widać, że proces trwa. To dobrze. Nie został zerwany. Powołano grupy robocze po stronie ukraińskiej i amerykańskiej do doprecyzowania tych spraw, które nie są rozwiązane. Chodzi o gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, status największej w Europie elektrowni atomowej w Zaporożu. Ta jest tuż linii frontu. Rosjanie prą do wymiany ziem, czemu sprzeciwia się Ukraina, a my ją popieramy – przekazał Bosacki na antenie TVP Info.Przed ukraiński-amerykańskimi rozmowami Trump kontaktował się z Putinem. Według zapewnień mieli dyskutować ponad dwie godziny. – My nie wiemy, o czym Trump rozmawiał z Władimirem Putinem. Putin chce pokoju, który przyniesie mu więcej, niż daje wojna – oznajmił polityk w rozmowie z Mariuszem Piekarskim.„Putin wie, że nie może prowadzić wojny w nieskończoność”Według Bosackiego, wojna może trwać jeszcze wiele miesięcy. – Putin wie, że nie może prowadzić wojny w nieskończoność. (...) Ukraińcy mają ponad 100 tysięcy ofiar po to, by obronić jak największą część kraju. Trudno sobie wyobrazić, by dobrowolnie oddali około 20 procent terenów Donbasu, które mają pod kontrolą – podkreślił.Przywodca Rosjan mimo miliardowych wydatków nie zamierza odpuszczać. – Prowadzi wojnę totalną. Chce wyniszczyć naród ukraiński. Trump zasługuje na szacunek, że w takie sytuacji dalej prowadzi rozmowy pokojowe – dodał Bosacki.– Możliwości nacisku Amerykanów na Ukrainę są mniejsze niż były kilka miesięcy temu – podsumował wiceszef MSZ. W tym momencie Trump oraz Zełenski nie podali szczegółów ustalonych podczas rozmów na Florydzie. – Na razie nie wiemy, jakie jest stanowisko Rosji. Na ile to prężenie muskułów podczas negocjacji, co robi każda strona, a na ile Rosja jest zdolna do kompromisu. Putina trzeba przekonać, że przez pokój zyska więcej – zakończył Bosacki.Czytaj też: „Nieuzasadniony optymizm”. Bez konkretów i przełomu w sprawie końca wojny