Efekt kilkudniowych rozmów. Tajlandia i Kambodża zgodziły się na natychmiastowe zawieszenie broni w konflikcie granicznym – poinformowali we wspólnym oświadczeniu ministrowie obrony tych krajów. Obie strony zdecydowały się wstrzymać przemieszczanie się wojsk i zezwolić cywilom mieszkającym na terenach przygranicznych na powrót do domów. Przerwano w ten sposób konflikt graniczny, w którym w ciągu trzech tygodni zginęło co najmniej 41 osób, a prawie milion zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów – informuje BBC.Zawieszenie broni weszło w życie w południe czasu lokalnego (05:00 GMT). Po 72 godzinach jego obowiązywania, zwolnionych zostanie 18 kambodżańskich żołnierzy przetrzymywanych przez Tajlandię. Przełom nastąpił po kilkudniowych rozmowach przedstawicieli Tajlandii i Kambodży.Wspólne oświadczenie określa warunki „deeskalacji”, które obejmują zaprzestanie „ataków na ludność cywilną, obiekty i infrastrukturę cywilną oraz cele wojskowe obu stron”.Długa historia konfliktuSpory graniczne między Tajlandią i Kambodżą trwają już ponad sto lat. Konflikt zaostrzył się w maju tego roku, kiedy w starciu zginął kambodżański żołnierz.Dwa miesiące później, w lipcu, przez pięć dni toczyły się intensywne walki wzdłuż granicy, w których zginęły dziesiątki żołnierzy i cywilów. Tysiące cywilów musiało opuścić swoje domy.Pod koniec października Tajlandia i Kambodża podpisały porozumienie o zawieszeniu broni, wynegocjowane z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa. Zostało ono jednak złamane zaledwie kilka tygodni później.Starcia toczące się na części 800-kilometrowej granicy tajlandzko-kambodżańskiej są rezultatem długotrwałego konfliktu terytorialnego, wynikającego z niedokładności map, sporządzanych w początkach XX wieku. W efekcie obie strony konfliktu zgłaszają roszczenia do części obszarów granicznych, w tym strategicznie ważnych przełęczy.Czytaj też: Kambodża–Tajlandia: Punkt zapalny. Nowy odcinek „Z paszportem”