Wygrana z wielką rywalką. To dopiero początek przygotowań do nowego sezonu, ale Iga Świątek zdążyła już pokazać wielką klasę. W pierwszym meczu po dłuższej przerwie, w pokazowym turnieju World Tennis Continental Cup w Shenzen Polka pokonała Elenę Rybakiną 6:3, 6:3. Po ponad 40 dniach bez oficjalnego meczu, wiceliderka światowego rankingu WTA przystąpiła do spotkania z jedną z najgroźniejszych rywalek – mistrzynią rozgrywanych niedawno WTA Finals. Rybakina w przeszłości wielokrotnie potrafiła napsuć Polce krwi, przez jakiś czas mówiło się nawet, że jest nemezis dla Igi. Ale nie tym razem.Polka od początku narzuciła swój styl gry. Szybko przełamała rywalkę, pilnowała własnego serwisu i bez większych problemów wygrała 6:3. Co imponujące, Świątek bardzo dobrze radziła sobie w trudnych, decydujących o losach gemów momentach. W drugiej partii było podobnie: choć wynik na to nie wskazuje, przewaga Polki była spora. Ani przez moment nie dało się odczuć, że zawodniczka z Kazachstanu ma kontrolę nad wydarzeniami na korcie.Choć pojedynek miał charakter towarzyski i nie był klasycznym spotkaniem rankingowym, stawką czterech setów i ewentualnego super tie-breaka była przede wszystkim mentalna przewaga przed nadchodzącym sezonem. Wisienką na torcie były m.in. takie akcje... To nie koniec emocji z udziałem Polki w Chinach. Teraz czeka ją starcie z Chinką Xinyu Wang. To zaplanowane zostało na 27 grudnia o 4:30.