Niektóre produkty potaniały. Przed tegorocznymi świętami Bożego Narodzenia potaniały rok do roku marchewka czy ziemniaki. Więcej zapłacić trzeba jednak za czekoladę – przekazał we wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS). Nieznacznie tańszy niż przed rokiem jest karp. GUS podkreślił, że w okresie przedświątecznym wzrost cen żywności jest umiarkowany, ale „może być znacznie taniej lub sporo drożej” niż przed rokiem w zależności od tego, co się kupuje.Zjawiska na rynku podobne jak w poprzednich latachUrząd przypomniał, że w listopadzie 2025 r. ceny konsumpcyjne były średnio o 2,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. „To wynik, który kontrastuje z doświadczeniami z poprzednich lat, gdy przedświąteczne wzrosty potrafiły sięgać 17,5 proc. (licząc rok do roku, dane za listopad 2022 r.)” – zauważono.Czytaj także: Ceny prądu w 2026 roku. Podano ile wyniosą opłatyW informacji zwrócono uwagę, że w listopadzie 2025 r. ceny żywności rosły wolniej niż ceny towarów i usług konsumpcyjnych ogółem i były wyższe niż w listopadzie 2024 r. o 2,3 proc. GUS podkreślił, że niektóre produkty zdrożały – np. za artykuły w grupie czekolada zapłacić trzeba było przeciętnie o blisko 32 proc. więcej niż przed rokiem.Karp i sałatka warzywna taniej Odnotowano jednak też spadki cen – przykładowo tańsze niż przed rokiem będą niektóre składniki sałatki warzywnej (ziemniaków o 21,7 proc., czy marchwi – o 13,8 proc.). W 2025 r. nieznacznie tańszy niż przed rokiem był karp. Ceny owoców suszonych i orzechów w porównaniu z listopadem 2024 r. były wyższe o ok. 4 proc.Z kolei w kategorii prezentów największy wzrost cen dotyczył książek beletrystycznych. Zabawki i artykuły okolicznościowe podrożały w okresie ostatniego roku przeciętnie o ok. 1 proc.