Trwa „aktywny pościg”. Amerykanie, zgodnie z wtorkową zapowiedzią Donalda Trumpa, blokują wybrzeże Wenezueli utrudniając ruch statków w tym rejonie. Wojska USA weszły już na pokłady dwóch tankowców, ale nie każda akcja kończy się sukcesem. Kapitan zbiornikowca Bella 1 odmówił współpracy i statek uciekł Amerykanom. Jak poinformował New York Times (NYT), późnym wieczorem w sobotę amerykańska Straż Przybrzeżna podpłynęła do tankowca, który według urzędników nie miał ważnej flagi narodowej.Brytyjska grupa zarządzająca ryzykiem morskim Vanguard zidentyfikowała statek jako Bella 1, bardzo dużego przewoźnika ropy naftowej, który miał kierować się do Wenezueli po ropę.Jednostka ta już w zeszłym roku trafiła na czarną listę Amerykanów, za transport „sankcjonowanego ładunku”. Wówczas armator został oskarżony przez Departament Skarbu USA o powiązania z Iranem, a konkretnie – wspieranie tamtejszego Korpusu Rewolucji Islamskiej.Blokada tankowców ma zmusić Nicolasa Maduro do dymisjiNew York Times poinformował, że amerykańska Straż Przybrzeżna ruszyła w pościg za tankowcem, który „nie poddał się abordażowi” i uciekł na Ocean Atlantycki.Bella 1 jest trzecim tankowcem, który stał się celem armii USA na wodach międzynarodowych w pobliżu wybrzeży Wenezueli. Zobacz także: Wzrost napięcia pomiędzy USA i Wenezuelą. Trump potwierdzaPrzejmowanie tankowców to najnowsze kroki administracji USA mające zmusić do dymisji wenezuelski rząd i prezydenta Nicolasa Maduro. Maduro nie odniósł się bezpośrednio do pościgu za Bella 1, ale już w niedzielę (21 grudnia) potępił działania USA jako „piractwo”.