Wyjątkowy okres w Watykanie. Boże Narodzenie to jedno z najważniejszych świąt w Kościele Katolickim. Tegoroczne obchody są wyjątkowe, ponieważ są to pierwsze święta dla Roberta Francisa Prevosta na tronie Piotrowym. Jakie są plany Leona XIV? Co w okresie bożonarodzeniowym robili poprzedni papieże? W niedawnym spotkaniu z wiernymi papież Leon XIV wezwał do „unikania gorączkowego aktywizmu przed Bożym Narodzeniem”. – Czeka nas święto, które trzeba przygotować: Boże Narodzenie. Jednak dając się porwać gorączce przygotowań, ryzykujemy, że 25 grudnia straci swoje najgłębsze znaczenie, aż do rozczarowania i zaciemnienia przyjęcia Jezusa, „skarbu naszego życia” – przestrzegał papież. Patrząc na większość świątecznych przygotowań w polskich domach – nierzadko w napiętej atmosferze – przesłanie wydaje się bardzo aktualne. Jednak czy do swojej rady stosuje się sam Ojciec Święty? Czy jest bardzo zajęty? Czy znajdzie czas na odpoczynek?Kalendarz papieża Leona XIV wydaje się bardzo napięty: będzie przecież odprawiał tradycyjne bożonarodzeniowe msze, m.in. Pasterkę, udzieli papieskiego błogosławieństwa „Urbi et Orbi” (miastu i światu). A dojdą do tego jeszcze obowiązki związane z zamknięciem Roku Jubileuszowego zainicjowanego jeszcze przez papieża Franciszka. Zobacz też: Amerykanin nowym papieżem. Kim jest Robert Prevost?Inauguracja Roku Świętego Jedną z ciekawszych tradycji w ramach liturgii Kościoła Katolickiego jest inauguracja Roku Świętego, czy też Roku Jubileuszowego. Uroczystość odbywa się – zwykle – co 25 lat w wigilię Bożego Narodzenia i jest inicjowana przez papieża. Wówczas głowa Kościoła otwiera tzw. drzwi święte do czterech bazylik papieskich w Rzymie. Pierwszą z nich jest zazwyczaj Bazylika św. Piotra. Pozostałe to Bazylika św. Jana na Lateranie, Matki Bożej Większej i św. Pawła za Murami. Po otwarciu świątyni i przejściu papieża przez drzwi święte wszystkich czterech bazylik rozpoczyna się Rok Święty. Wydarzenie ma niebagatelne znaczenie dla wiernych i pielgrzymów, ponieważ każdy, kto odwiedzi bazyliki i kościoły jubileuszowe oraz spełni wszystkie wymagania, może uzyskać odpust zupełny z grzechów. To najwyższa forma chrześcijańskiego przebaczenia. Obecnie mamy jeszcze Rok Święty, który potrwa do 6 stycznia, gdyż został zainaugurowany przez papieża Franciszka w zeszłe święta. Rok Jubileuszowy odbywa się pod hasłem „Pielgrzymi Nadziei”. – Rok Święty dobiega końca, lecz nadzieja, którą nam przyniósł, nie przemija. Pozostajemy pielgrzymami nadziei – powiedział papież Leon XIV na placu Świętego Piotra. Łącznie w Roku Świętym Rzym odwiedziło 32,3 mln osób z całego świata. Czytaj więcej: Marginalizują go biskupi, ceni papież. Kim jest kardynał Ryś?Franciszek odwiedził więźniów w święta – Kiedy serce jest zamknięte, staje się twarde jak kamień, zapomina o czułości, także w najtrudniejszych sytuacjach; każdy z nas takie przeżywa (...) Nie traćcie nadziei – to przesłanie, które chcę Wam zostawić – mówił rok temu w przesłaniu papież Franciszek, odwiedzając więzienie Rebibbi, największy zakład penitencjarny we Włoszech. Papież odwiedził więzienie, inaugurując Rok Święty w drugim dniu świąt Bożego Narodzenia w 2024 roku. Franciszek otworzył drzwi święte zakładu jako drugie, zaraz po tych w Bazylice św. Piotra. Ojciec Święty tłumaczył, że robi to w tym miejscu, aby każdy „miał możliwość otwarcia na oścież drzwi serca i zrozumieć, że nadzieja nie zawodzi”. Jest to gest historyczny – Franciszek jako pierwszy papież otworzył drzwi święte w więzieniu. Ojciec Święty odprawił także msze w więziennej kaplicy, w której uczestniczyło około 300 więźniów i strażników. Zobacz również: Nietypowa wizyta papieża w więzieniu. „Po raz pierwszy w historii”Boże Narodzenie w cieniu wojen Święta Bożego Narodzenia nie oznaczają jednak końca dramatów w różnych częściach świata. Mimo świątecznej atmosfery w Watykanie papieże nie zapominają o ludziach, którzy cierpią przez wojny i głód. Szczególnym przykładem tej pamięci są słowa papieża Franciszka z 2023 roku o Betlejem – kluczowym miejscem dla obchodów Świąt Bożego Narodzenia, ponieważ to tu urodził się Jezus. Papież odniósł się do cierpienia wywołanego terrorystycznym atakiem Hamasu na Izrael i późniejszym Izraelskim odwetem na Palestyńczykach. – Nasze serce jest dzisiejszego wieczoru w Betlejem. Książę pokoju jest nadal odrzucany przez logikę wojny, z hukiem broni, która także dziś nie pozwala mu znaleźć miejsca na świecie – mówił papież Franciszek w czasie odprawiania pasterki. Mimo, że Betlejem nie leży w Stefie Gazy, gdzie obywały się izraelskie bombardowania, to i tak zdecydowano się odwołać uroczystości bożonarodzeniowe na dwa lata z rzędu. Zobacz także: A jak Argentyna, L jak LGBT, czyli alfabet papieża FranciszkaJan Paweł II: Kolędy, szopki i polskie tradycje Swój wkład w obchody Święta Bożego Narodzenia ma także Jan Paweł II. To on zapoczątkował stawianie szopek świątecznych w Watykanie. A także wielkiej choinki na środku Placu św. Piotra. Co z resztą miało spotkać z oporem części watykańskich dostojników, którzy twierdzili, że takie dekoracje są „nie na miejscu”, a ich miejsce jest „w Krakowie, albo Wadowicach”. – Co znaczy to drzewko? (...). Ja osobiście myślę, że to drzewko jest symbolem drzewa życia, tego, o którym mowa jest w Księdze Rodzaju, i tego, które z Chrystusem razem zostało na nowo zasadzone w glebie ludzkości. Niegdyś człowiek został od tego drzewa życia odcięty przez grzech. Z chwilą, kiedy Chrystus przyszedł na świat, to drzewo życia w Nim, przez Niego zostaje zasadzone na nowo w glebie życia ludzkości i rośnie razem z Nim, i dojrzewa do krzyża (...) – mówił Jan Paweł II, cytowany przez portal Deon. Według wspomnień jego najbliższych współpracowników Jan Paweł II z zapałem kultywował też zwyczaj kolędowania. – Sam śpiewał głośno i widać było, że bardzo go to cieszy. Kolędowanie w wieczór wigilijny nie trwało bardzo długo, ale dla nas to był dopiero początek. Kolędowaliśmy codziennie aż do Trzech Króli – wspomina sekretarz abp Mieczysław Mokrzycki, cytowany przez Vatican News. Jego ulubionymi kolędami miały być „Wśród nocnej ciszy”, „Bóg się rodzi” i „Oj, maluśki, maluśki”. Zobacz też: Biały dym i... co dalej? Tak wyglądają pierwsze godziny nowego papieża