„Nienawidził kolegi”. Portugalczyk Claudio Valente, domniemany zabójca znanego naukowca z Massachusetts Institute of Technology (MIT) Nuno Loureiro, miał kierować się żalem wobec swojego rodaka oraz trudnymi wspomnieniami z przeszłości – informują portugalskie media. 47-letni Loureiro został zaatakowany w ubiegły poniedziałek w swoim mieszkaniu w Brookline, w stanie Massachusetts. Napastnik kilkakrotnie do niego strzelił. Naukowiec zmarł dzień później w szpitalu.Według ustaleń portugalskich stacji telewizyjnych SIC i CMTV Valente i Loureiro znali się jeszcze z czasów studiów w lizbońskim Wyższym Instytucie Technicznym, gdzie w latach 1995-2000 razem studiowali.Dziennikarze, którzy rozmawiali z przyjaciółmi i członkami rodziny Valente, ustalili, że 48-letni fizyk był od dłuższego czasu sfrustrowany i kierował się silnymi negatywnymi emocjami, w tym nienawiścią wobec byłego kolegi ze studiów, który zrobił międzynarodową karierę naukową.Strzelanina na uniwersytecieObaj Portugalczycy od kilku lat mieszkali w Stanach Zjednoczonych i – jak podają niektóre media – mogli utrzymywać ze sobą kontakt.Na trop podejrzanego policja trafiła dzięki rysopisowi sporządzonemu na podstawie relacji 14-letniej córki zamordowanego naukowca, która widziała napastnika.Śledczy powiązali poniedziałkowy atak w Brookline ze strzelaniną, do której doszło na pobliskim Uniwersytecie Browna, gdzie w przeszłości studiował Valente. Portugalczyk jest uznawany za domniemanego sprawcę tego ataku – 13 grudnia zginęły w nim dwie osoby, a dziewięć zostało rannych.Dzień po ataku na profesora MIT Valente popełnił samobójstwo w magazynie w mieście Salem. Jego ciało policja odnalazła w czwartek.Czytaj też: Morderstwo dziewięcioletniej Arii. Aresztowano 15-latka