„Żył i czuł wielkimi nutami”. Muzyk jazzowy Michał Urbaniak nie żyje. O śmierci poinformowano na oficjalnych kontach artysty w portalach społecznościowych. Zmarł Michał Urbaniak – muzyk jazzowy, kompozytor i aranżer. O jego śmierci poinformowała rodzina. „Żył i czuł wielkimi nutami” – tak napisała w mediach społecznościowych żona Michała Urbaniaka Dorota Palmowska.Wybitny jazzman Michał UrbaniakMichał Urbaniak urodził się w Warszawie w 1943 roku. Wychował się w Łodzi, gdzie pobierał klasyczną edukację muzyczną, jednocześnie grając jazz w cenionym zespole dixielandowym Tiger Rag. W 1969 roku założył Grupę Michała Urbaniaka (m.in. z Urszulą Dudziak, Adamem Makowiczem i Czesławem Bartkowskim), z którą zarejestrował w serii Polish Jazz albumy „Live Recording” i „In Concert”.W 1973 roku artysta wyjechał do USA i podpisał kontrakt z prestiżową wytwórnią Columbia Records, która wydała cieszące się wielkim powodzeniem płyty „Atma”, „Fusion III” i inne. W Stanach Zjednoczonych współpracował z elitą światowego jazzu: Ronem Carterem, Lennym White'em, Larrym Coryellem, Billym Cobhamem, Marcusem Milerem i wieloma innymi. Pracował – jako jedyny Polak – z legendarnym trębaczem Milesem Davisem, nagrywając ścieżkę skrzypiec do płyty „Tutu”.Był ambasadorem Łodzi w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Napisał muzykę do 25 filmów amerykańskich. Laureat Polskiej Nagrody Filmowej – Orła dla odkrycia roku i głównej nagrody dla najlepszego aktora na Festiwalu Filmowym w Tallinnie za rolę Włodzimierza w filmie „Mój rower”.Czytaj także: Michał Urbaniak: Młodzież szuka w jazzie