Spotkanie z ministrem obrony. Wizyta szefa NATO. Zgodnie z planem Rutte i Kosiniak-Kamysz rozmawiali najpierw w cztery oczy. Następnie wygłosili oświadczenia. W planach jest spotkanie świąteczne z żołnierzami.– Poinformowałem Sekretarza Generalnego NATO o ostatnich kontraktach – o wyborze szwedzkich okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej, o podnoszeniu naszych zdolności w dziedzinie walki z dronami i systemów antydronowych, nowych systemów, które będziemy proponować naszym sojusznikom – przekazał minister Władysław Kosiniak-Kamysz.Szef MON oświadczył, że „jako Polska jesteśmy gotowi do pomocy i wierzymy i mamy pełną zaufanie do struktury, do naszych sojuszników”. – Polska jest żelaznym sojusznikiem w ramach Sojuszu, będzie wypełniać swoje obowiązki – podkreślił. Rutte podkreślił na konferencji prasowej, że Orzysz to tylko jeden z przykładów tego, w jaki sposób sojusznicy łączą się na rzecz wspólnego bezpieczeństwa. – Jest też przykładem wielu kontrybucji Polski na rzecz naszej zbiorowej, kolektywnej obrony - dodał.– NATO jest zjednoczone i gotowe, by odstraszać agresję i bronić naszego bezpieczeństwa i wolności – oświadczył Rutte. Zadeklarował też dalsze wsparcie dla Ukrainy.Sekretarz generalny NATO podziękował też szefowi MON za stałe wsparcie Sojuszu przez Polskę.Szef NATO spotkał się z prezydentem NawrockimWcześniej w czwartek Rutte spotkał się z prezydentem Karolem Nawrockim. Rozmowa dotyczyła kwestii związanych z bezpieczeństwem i rozmów pokojowych w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie.Wschodnia flanka Sojuszu Północnoatlantyckiego została znacząco wzmocniona po szczycie NATO w Warszawie w 2016 roku. Ustanowiono wzmocnioną wysuniętą obecności (eFP), co oznacza rozmieszczenie wielonarodowych batalionowych grup bojowych w krajach bałtyckich i Polsce.W skład stacjonującej w Orzyszu Batalionowej Grupy Bojowej NATO wchodzą żołnierze ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji. Na co dzień współdziałają oni z 15. Giżycką Brygadą Zmechanizowaną.Zobacz też: Szef NATO rozpływa się nad Trumpem. „Największy sukces”