Incydent w barze. Grecki eurodeputowany Nikos Pappas jest objęty dochodzeniem francuskiej policji w związku z domniemanym pobiciem dziennikarza w Strasburgu. Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego miało dojść we wtorek wieczorem w jednym z barów w centrum miasta. Jak relacjonuje Nikos Giannopoulos, reporter greckiego portalu News24/7, do incydentu doszło około godziny 23.30 czasu lokalnego. Dziennikarz twierdzi, że eurodeputowany, przebywający w barze z grupą współpracowników, miał celowo go „podciąć”, gdy ten wychodził z lokalu. Po zwróceniu uwagi polityk miał wezwać go do wyjścia na zewnątrz, by „rozstrzygnąć sprawę”. Według relacji Giannopoulosa, gdy opuszczał bar, został dwukrotnie uderzony w głowę od tyłu i upadł na ziemię.Zawiadomienie policjiDziennikarz poinformował, że w środę złożył oficjalne zawiadomienie w administracji policji Alzacji w Strasburgu. Po zdarzeniu wszyscy obecni, w tym eurodeputowany, mieli opuścić lokal.Reakcja partii politycznejPortal Euractiv zwrócił się do biura Nikosa Pappasa z prośbą o komentarz, jednak jego współpracownicy przekazali, że nie mają wiedzy o sprawie. Jak informują lokalne media, przewodniczący greckiej partii Syriza, Sokratis Famellos, zdecydował o usunięciu Nikosa Pappasa z grupy tej partii w Parlamencie Europejskim w związku z opisywanym incydentem.Czytaj też: Tragedia w Jeleniej Górze. Sąd zdecydował, co z 12-letnią zabójczynią