Gwarancje dla Kijowa rodzą się w bólach. Pomimo intensywnych zabiegów wielu państw nie widać szans na pokój między Rosją a Ukrainą. Jedną z gwarancji bezpieczeństwa miałyby być międzynarodowe siły militarne stacjonujące na terytorium Ukrainy. Wiadomo, że nie będzie w nich Włochów. Oficjalnie zapowiedział to rząd tego kraju. Premier Włoch Giorgia Meloni przedstawiła stanowisko swojego gabinetu w tej sprawie w parlamencie. W czwartek w Brukseli odbędzie się szczyt na którym z pewnością temat międzynarodowego kontyngentu dla Ukrainy będzie omawiany. Polska już wcześniej zapowiedziała, że nie wyśle jednostek na terytorium naszego wschodniego sąsiada.Włochy zmieniają zdanie. Nie wyślą żołnierzy do UkrainyGiorgia Meloni podkreśliła, że Włochy od początku rosyjskiego ataku na Ukrainę wspierają władze w Kijowie wysyłając broń i pomoc humanitarną. Szefowa włoskiego rządu zwróciła uwagę na konieczność dalszego wywierania ekonomicznej presji na Rosję, tym bardziej, że – jak mówiła – nie jest ona tak silna, jak się wydaje i ponosi straty, co może zmusić Kreml do zawarcia porozumienia.Na początku września Emmanuel Macron triumfalnie zapewniał o szerokim wsparciu dla Ukrainy.– Dwadzieścia sześć krajów jest gotowych wysłać wojska na Ukrainę w ramach sił zapewniających bezpieczeństwo lub udzielić pomocy lądowej, morskiej lub powietrznej w ramach przyszłych gwarancji bezpieczeństwa – poinformował prezydent Francji po spotkaniu tzw. „koalicji chętnych”.Zobacz także: Koalicja chętnych reaguje na plan USA. „Gwarancje nie mogą być na papierze”Nie podano wówczas żadnych szczegółów dotyczących wkładu poszczególnych krajów, chociaż Macron potwierdził, że wśród 26 krajów znalazły się Włochy i Niemcy. Teraz wiadomo, że listy wypadła już włoska armia.Rosyjskie aktywa kością niezgody w UniiRównocześnie z rezerwą odniosła się Giorgia Meloni do planu wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów do wsparcia Ukrainy. – Włochy uznają niepodważalność zasady, zgodnie z którą to Rosja w pierwszym rzędzie powinna ponieść koszty odbudowy kraju, na który napadła. Ale ten cel musi zostać osiągnięty na solidnej podstawie prawnej – mówiła szefowa włoskiego rządu. Meloni przestrzegła, że inaczej Rosja odniesie w tej wojnie pierwsze prawdziwe zwycięstwo.Zobacz także: Zełenski: Kontyngent musi stacjonować na ukraińskiej ziemiZamrożone rosyjskie aktywa będą jednym z najważniejszych tematów ostatniego w tym roku (rozpoczynającego się w czwartek) szczytu Unii Europejskiej.