Awantura o kasę. Pogoń Szczecin rozmawia z Kamilem Grosickim w sprawie nowego kontraktu. Negocjacje weszły na niespotykany do tej pory poziom, a zadbał za to właściciel szczecińskiego klubu Alex Haditaghi. Ujawnił on zarobki reprezentanta Polski, a także podał, ile chciałby dostawać po przedłużeniu umowy. Kwoty robią wrażenie. Kontakt Kamila Grosickiego wygasa w czerwcu 2026 roku. Pogoń ma czas do końca roku, żeby przedłużyć umowę, w innym wypadku reprezentant Polski będzie mógł negocjować także z innymi klubami.Tyle zarabia, a tyle chce zarabiać Grosicki. Właściciel Pogoni rzucił kwotamiZ wpisu właściciela Pogoni Aleksa Haditaghiego można wywnioskować, że do osiągnięcia porozumienia jest bardzo daleka droga. Haditaghi zarzucił Grosickiemu, że jego otoczenie upublicznia szczegóły rozmów. Po czym sam… przeszedł samego siebie. Na X podał, ile obecnie zarabia Grosicki i jakiej pensji domaga się przy podpisaniu nowej umowy. Kwoty robią wrażenie. „Swój obecny kontrakt Kamil podpisał prawie dwa i pół roku temu, jako 34-latek, z wynagrodzeniem na poziomie 160 tysięcy złotych miesięcznie. Dzisiaj jest znacznie starszy, po wygaśnięciu obecnej umowy będzie miał 38 lat. Prosi o nowy, dwuletni kontrakt, który będzie obowiązywał do jego czterdziestki, ze znaczącą podwyżką zarobków do 250 tysięcy złotych miesięcznie. Plus dwa miliony złotych bonusu za podpis. To w sumie około ośmiu milionów złotych na przestrzeni dwóch lat. Nie zgadzam się na te warunki” – napisał. Zdradził też, jakie warunki przedstawiła mu Pogoń. Przeczytaj także: Strzelał Portugalii, prowokował Ronaldo. To na niego Widzew ma wydać miliony„Co zaoferowaliśmy? Jego aktualną pensję (160 tysięcy złotych miesięcznie), jeden gwarantowany rok nowego kontraktu i opcję przedłużenia, która wejdzie w życie, jeżeli Kamil rozegra 75 proc. meczów (minimum 30 minut) w nadchodzącym sezonie. To półtora roku gwarantowanego kontraktu plus kolejny rok, jeżeli Kamil utrzyma zdrowie i formę. Na dodatek dołączyliśmy do umowy znaczące premie zespołowe i indywidualne” – uzupełnił Haditaghi.Kamil Grosicki – kontrakt i zarobkiWłaściciel klubu ze Szczecina postanowił także wbić szpilę idolowi kibiców, zarzucając mu, że… nie stara się w defensywie. „Gra w obronie ma znaczenie. Pressing ma znaczenie. Standardy treningowe mają znaczenie. Przywództwo poza piłką ma znaczenie. Nasz najlepszy strzelec nie może być jednocześnie naszym najsłabszym piłkarzem w defensywie. To elitarny i prawdziwy futbol, a nie gra wideo” – dodał.Jeśli Grosicki nie dogada się z Pogonią, nie powinien mieć problemów ze znalezieniem innego pracodawcy. Niedawno zainteresowanie jego usługami potwierdził Widzew Łódź.37-letni piłkarz należy do najlepszych skrzydłowych PKO BP Ekstraklasy. W jesiennej części rozgrywek strzelił dla Pogoni Szczecin sześć goli i zanotował pięć asyst.