Nie przyznał się. Prokuratura Krajowa poinformowała, że były szef CBA Ernest B. usłyszał zarzut niedopełnienia obowiązków w związku z dopuszczeniem i używaniem systemu inwigilacji Pegasus. „Niedopełnienie tych obowiązków polegało na dopuszczeniu, a następnie wykorzystywaniu systemu teleinformatycznego zawierającego oprogramowanie ‘Pegasus’ do przetwarzania informacji niejawnych pozyskanych w ramach kontroli operacyjnych, pomimo że system ten nie posiadał wymaganej przepisami akredytacji bezpieczeństwa teleinformatycznego, zaświadczającej, iż został zaprojektowany i zbudowany w sposób zapewniający bezpieczeństwo przetwarzanych w nim informacji niejawnych. Stanowiło to naruszenie art. 48 ustawy o ochronie informacji niejawnych” – czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej. Według śledczych, wykorzystanie systemu niespełniającego przepisowych norm, godziło w interes publiczny i prawidłowe wykonywanie swoich obowiązków przez CBA.Ernest B. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Prokuratura nie zastosowała środków zapobiegawczych. Byłemu szefowi CBA grozi do 3 lat więzienia. Czytaj też: Miało być przesłuchanie, będą kary. Byli szefowie CBA nieobecni