Zmutowany wirus grypy H3N2. Tej zimy w wielu krajach Europy grypa pojawiła się wcześniej niż zazwyczaj. Eksperci przewidują, że ze względu na krążącą zmutowaną wersję wirusa, tegoroczny sezon może być wyjątkowo trudny. Jest jeszcze czas, żeby się zaszczepić i uniknąć ciężkiego przebiegu tej groźnej choroby. Wirus, który atakuje w tym sezonie, to H3N2 podtyp K, rodzaj sezonowego wirusa grypy A. Niektórzy nazywają go „supergrypą” – nie jest to termin medyczny i nie oznacza to, że sam wirus stał się groźniejszy czy trudniejszy do leczenia.Mutacje w genach Patogen ten wciąż jest badany, jednak podejrzewa się, że dzięki zmianom genetycznym może mieć większą zdolność do omijania odpowiedzi immunologicznej. To z kolei zwiększyłoby jego zdolność zakażania i rozprzestrzeniania się, w porównaniu do poprzednich sezonów grypowych.Jak informują eksperci, nowy podtyp grypy nie jest wynikiem rekombinacji czy mieszania wirusów. „To wciąż ten sam wirus H3N2, który krąży wśród ludzi od 1968 roku, ale z pewnymi mutacjami w genach” – napisano w analizie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób.Szczyt zachorowań wcześniej niż zazwyczajZdaniem specjalistów w tym sezonie szczyt zachorowań na grypę może się pojawić o cztery tygodnie wcześniej niż zwykle. Wynika to z tego, że wcześniej odnotowano wzrost zachorowań w innych krajach europejskich, na przykład w Wielkiej Brytanii, Grecji czy Norwegii.W dodatku dominujący podtyp K rozprzestrzenia się szybciej niż szczepy dominujące w poprzednich sezonach. To wszystko budzi obawy, że ten sezon będzie dłuższy i cięższy. Początkowe dane dla Polski nie są jeszcze alarmujące jak w niektórych innych krajach, ale lekarze POZ już obserwują więcej przypadków zachorowań. Czytaj też: Powrót maseczek. Hiszpania szykuje się na zimową falę zakażeńLekarze zachęcają do szczepień Choć przewiduje się, że wirus może przynajmniej częściowo ominąć ochronę, jaką zapewnia tegoroczna szczepionka, lekarze namawiają, by jednak się szczepić, bowiem nawet nie w pełni dopasowana szczepionka daje większą ochronę przez zakażeniem grypą niż niezaszczepienie się w ogóle. Dzięki temu jest większa szansa na uniknięcie jej ciężkiego przebiegu. Choć według danych Głównego Inspektora Sanitarnego, Ministerstwa Zdrowia i Centrum e-Zdrowia do 30 listopada 2025 r. zaszczepiono 2 126 255 osób, czyli ponad 320 tysięcy więcej niż w całym poprzednim sezonie chorobowym (1 805 522) poziom wyszczepienia wciąż jest niewystarczający, aby skutecznie ograniczyć ciężkie przypadki grypy, zwłaszcza w obliczu krążącego wariantu A(H3N2) podtyp K.Czytaj też: Nowy szczep ptasiej grypy u człowieka. Pierwszy taki przypadek na świecie