Ostra reakcja kolegów z partii. Jeden wpis w mediach społecznościowych wystarczył, by obnażyć napięcia narastające w Prawie i Sprawiedliwości od miesięcy. Tweet Jacka Kurskiego uruchomił lawinę reakcji polityków PiS z przeciwnych frakcji, które walczą o wpływy i przyszłe przywództwo. W serii obszernych postów, które opatrzył tytułem „WSZYSTKIE RĘCE NA POKŁAD (co się dzieje w Prawie i Sprawiedliwości)”, Jacek Kurski przedstawił dramatyczną diagnozę sytuacji politycznej, przekonując, że PiS stało się celem skoordynowanej ofensywy obecnej władzy.Kurski uderza w Morawieckiego„Nasze środowisko przechodzi ciężką próbę. Jesteśmy celem operacji zniszczenia i zadania nam śmierci cywilnej przez Koalicję 13 grudnia. Tusk nie ma innego planu na utrzymanie władzy niż złamanie reguł: użycie państwa policyjnego do rozbicia opozycji, odebranie subwencji, kłamliwe zohydzanie nas jako ruskich onuc i złodziei, zapowiedź cenzury w internecie” – napisał Kurski.Najostrzejsze fragmenty wpisu dotyczyły jednak Mateusza Morawieckiego. Kurski sugerował, że były premier prowadzi własną grę polityczną, nie licząc się z realiami i interesem całego ugrupowania.„Jedność (partii – red.) objawia demonstracyjną odmową stawiennictwa na bardzo ważnym posiedzeniu władz PiS, akcją »Morawiecki na premiera« w socialach, organizacją konkurencyjnych imprez w kraju, a nawet zaproszeniem parlamentarzystów na odrębne wobec spotkania opłatkowego na Nowogrodzkiej – swoje, własne tego samego dnia na mieście” – dodał. „Ewidentnie realizuje jakiś plan”Według Kurskiego Morawiecki „ewidentnie realizuje jakiś plan”. „Zachowuje się przy tym tak, jakby się czegoś strasznie bał, a strach jest złym doradcą” – stwierdził Kurski, dodając, że ogłaszanie się kandydatem na premiera, co zrobił Morawiecki, w obecnych warunkach jest oderwane od arytmetyki sejmowej i potencjalnych koalicji.Kurski w swojej serii wpisów poszedł jednak dalej, wskazując także na konkretne decyzje polityczne Mateusza Morawieckiego z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy, które jego zdaniem były podejmowane bez mandatu partii. Były prezes TVP podkreślił, że kluczowe ustępstwa wobec Unii Europejskiej miały charakter osobistego ryzyka byłego premiera.„Na prawo od nas jest dziś ponad 20 proc. wyborców w dużej części wygonionych tam z obozu Zjednoczonej Prawicy osobistymi decyzjami albo ustępstwami Morawieckiego, podjętymi bez mandatu Prawa i Sprawiedliwości”. Müller: Nie atakuj szefa naszego obozu! Na reakcję innych polityków PiS nie trzeba było długo czekać. Jedną z najmocniejszych odpowiedzi opublikował Piotr Müller. Europoseł wprost uderzył w Kurskiego, podważając jego wiarygodność i kompetencje do udzielania rad partii.„Jacku, po pierwsze, po Twojej kompromitacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego (w 2024 r. nie wywalczył mandatu europosła – red.) jesteś ostatnią osobą w zakresie doradzania, jak je wygrać. Wyborcy podsumowali to doskonale” – napisał.W dalszej części wpisu Müller stanowczo bronił kierownictwa partii.„Zapewniam Cię, że nic nie działo się bez odpowiednich uzgodnień i bez wiedzy pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, więc nie atakuj szefa naszego obozu. Liczę, że po chwili refleksji skasujesz ten wpis” – dodał Müller. Jacek Kurski nie pozostawił odpowiedzi Piotra Müllera bez reakcji. W kolejnym wpisie zdecydowanie odrzucił zarzut „kompromitacji” w wyborach do Parlamentu Europejskiego, nazywając go „hejterskim mitem”.Kurski ostro sprzeciwił się także narracji, według której wszystkie decyzje miały zapadać za wiedzą Jarosława Kaczyńskiego. „Dokonałem tego wpisu po to, by raz na zawsze rozprawić się z kitem: nic nie działo się bez wiedzy Prezesa. Nie zasłaniajcie się Prezesem” – stwierdził.„Podjęliście grę na własną odpowiedzialność, ale na koszt Polski. I się wyłożyliście” – ocenił Kurski. Na koniec sformułował ostrzeżenie pod adresem całego obozu prawicy.„Jeśli PiS nie odrzuci toksyny wikłania Jarosława Kaczyńskiego w odpowiedzialność za nie swoje decyzje, nigdy nie wróci do władzy. To wbrew fizyce” – napisał. „Nie wiecie, co teraz robi?”Serię wpisów Kurskiego ironicznie skomentował europoseł PiS Waldemar Buda, sugerując, że były prezes telewizji, zamiast zabierać głos w sprawach partyjnych, powinien zająć się własną aktywnością.„Dzwonię do Jacka Kurskiego, naszego doradcy w ECR, mamy posiedzenie w Strasburgu, mnóstwo spraw, nie ma kontaktu. Nie wiecie, co teraz robi?” – napisał. „Żeby do kogoś się dodzwonić, należy znaleźć go na liście kontaktowej i nacisnąć zielony przycisk. Obawiam się, że nie udało ci się spełnić tych dwóch warunków, bo nie mam żadnej próby połączenia od ciebie” – odpowiedział Kurski. „Jeśli z równą starannością jak telefon do mnie ogarniałeś kamienie milowe dla Polski, to nie dziwię się, że na prawo od nas jest dzisiaj 20 proc. wyborców prawicy” – dodał. Waldemar Buda odpowiedział na tę ripostę byłego prezesa TVP. „Jacku, problem z poparciem wyborców masz bardziej Ty sam niż prawica, której chcesz doradzać, wyczuwam frustrację, ale na to jest tylko jedna rada – praca, pokora i jeszcze raz praca” – napisał Buda. Morawiecki: Walczymy o Polskę, ale nie na XDo internetowej wymiany zdań odniósł się również Mateusz Morawiecki. Były premier nie komentował bezpośrednio zarzutów Jacka Kurskiego ani wpisów polityków PiS, ale opublikował nagranie ze spotkania z wyborcami na Podkarpaciu, opatrując je jednoznacznym komentarzem: „Walczymy o Polskę na Podkarpaciu, a nie na X”. Kaczyński: Niefortunny wpis KurskiegoPrezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że w świetle jego niedawnej rozmowy z Morawieckim wpis Kurskiego jest „wydarzeniem niefortunnym”.W wywiadzie na Kanale Tak! na YouTubie Kaczyński pytany, jak nazwałby opisywane w mediach w ostatnim czasie konflikty między frakcjami w PiS, ocenił, że jest to spór, „ale nie on zagraża partii”.Podkreślił, że spory między frakcjami toczą się w sprawie interesów personalnych. Mimo to – jego zdaniem – te interesy „powinny być nie na drugim, tylko na szóstym miejscu, bo są nieporównanie ważniejsze sprawy”. – Takie spory, jakie w tej chwili z błahego powodu zaczęły się toczyć, wybuchły, powinny się jak najszybciej skończyć i mam nadzieję, że się szybko skończą – dodał.Czytaj też: Opolska komentuje. Tarcia w PiS, Braun języczkiem u wagi