Wpadka na lotnisku w Lizbonie. Funkcjonariusze portugalskiej policji zabezpieczyli 5 milionów euro w gotówce na wojskowym lotnisku Figo Maduro w Lizbonie. Środki zostały odkryte na pokładzie prywatnego odrzutowca, którym podróżowała żona Umaro Sissoco Embalo, byłego prezydenta Gwinei Bissau, obalonego w listopadzie tego roku. Według ustaleń portugalskich mediów samolot zatrzymał się na krótkie międzylądowanie w Lizbonie. Podróż miała być kontynuowana do położonego na wschodzie Portugalii miasta Beja.5 milionów euro w prywatnym samolocieJak przekazała w niedzielę wieczorem lizbońska telewizja SIC, pokaźną sumę pieniędzy znaleziono w bagażach pochodzącego z Gwinei Bissau przedsiębiorcy Tito Gomesa Fernandesa. Według portugalskiej stacji biznesmen uważany był za „prawą rękę” byłego szefa tego afrykańskiego kraju.Z dotychczasowego dochodzenia wynika, że obecność Fernandesa i żony byłego prezydenta Gwinei Bissau na pokładzie tego samego samolotu była nieprzypadkowa. Istnieje domniemanie, że oboje próbowali wywieźć z Gwinei Bissau pieniądze należące do byłego prezydenta Sissoco Embalo.Sąd w Lizbonie nakazał osadzenie afrykańskiego przedsiębiorcy w areszcie, zarzucając mu pranie pieniędzy.53-letni Sissoco Embalo, który pełnił najwyższy urząd w państwie od 2020 roku, został aresztowany w listopadzie w wyniku zamachu stanu.Czytaj też: Autokar z licealistami runął z klifu. Nie żyje kilkanaście osób