Ratownicy wydostali matkę i dziecko. Luksusowy Jaguar XF przebił szklane okna miejskiego basenu we francuskim La Ciotat i na oczach pływających w nim osób, wjechał do wody. Ratownicy wyciągnęli z zatopionej limuzyny 38-letnią kobietę i jej pięcioletnią córką. Na szczęście skończyło się na strachu. Czwartkowy wieczór zostanie w pamięci mieszkańców La Ciotat we Francji. W miejskim basenie pływało kilkanaście osób, pod nadzorem dwóch ratowników i ich młodego praktykanta. W pewnym momencie – ok. godz. 20.50 – rozległ się ogromny huk i przez wybite okno do środka wjechał rozpędzony luksusowy Jaguar XF. Samochód przeleciał nad dwoma torami i wpadł do wody. Ratownicy rzucili się z pomocą kobiecie i kilkuletniej dziewczynce znajdującym się w pojeździe. Jak donosi portal La Provence, kiedy auto unosiło się jeszcze na wodzie, po krótkiej szamotaninie udało się im otworzyć przednie drzwi i uwolnić 38-letnią kierowczynię. Znacznie trudniej było z wydostaniem dziecka. Dziewczynka siedziała z tyłu przypięta do specjalnego fotelika. „Naprawdę walczyliśmy, żeby odpiąć jej pas bezpieczeństwa. Samochód zaczął opadać w dół i dziewczynka musiała wstrzymać oddech na 10 sekund. Zanurkowałem razem z nim i trzymałam rękę za pas bezpieczeństwa, bo pod wodą nic nie było widać. W końcu udało mi się odpiąć dziewczynkę i wyciągnąć ją na powierzchnię” – mówił portalowi La Provence jeden z ratowników. Dziewczynka i jej mama nie odnieśli żadnych obrażeń, ale prewencyjnie zabrano je do szpitala na badania. Według TF1 Info, 38-letnia kobieta nie była przyzwyczajony do jazdy samochodem z automatyczną skrzynią biegów i w związku z tym myliła jazdę do przodu z do tyłu. Sam basen „pozostanie zamknięty przez kilka najbliższych tygodni” – ogłosiły władze La Ciotat. Czytaj także: Pokłócił się z ochroniarzem i... staranował wejście do sądu