Śledztwo przedłużono. Nadal nie wiadomo, czy Wenezuelczyk, który zamordował Klaudię z Torunia, jest poczytalny. Biegli nie byli w stanie wydać w sprawie Yomeykrefta R.-S. przesądzającej opinii. W tej sytuacji prokuratura zleciła obserwację sądowo-psychiatryczną, która potrwa cztery tygodnie, ale może być wydłużona. Do zbrodni, która wstrząsnęła Polską, doszło 12 czerwca około godziny 1 w nocy w toruńskim parku Glazja. Według ustaleń śledczych, napastnik zadał 24-letniej Klaudii K. kilkadziesiąt ciosów nożem w głowę, szyję i klatkę piersiową.Policję zaalarmował świadek, który usłyszał wołanie o pomoc. Wybiegł z mieszkania, chcąc udzielić pomocy kobiecie i wystraszył napastnika. Ciężko ranna ofiara trafiła do szpitala, gdzie zmarła 27 czerwca. Wstępna sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był uraz mózgu.Rzecznik prokuratury Andrzej Kukawski oświadczył, że podejrzany działał z zamiarem bezpośrednim, w motywacji zasługującej na szczególne potępienie oraz w celu zaspokojenia popędu płciowego. Prokuratura zarzuciła 19-latkowi również groźby karalne wobec innego mieszkańca Torunia, w kierunku którego pokazywał gest podcięcia gardła.Zarzut usiłowania zabójstwaWenezuelczyk Yomeykreft R.-S. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy. Sąd przychylił się do tego wniosku. Areszt był następnie przedłużany, obecnie jest zasądzony do 9 marca, zaś samo śledztwo przedłużono do 13 marca.Śledczy otrzymali opinię sądowo-psychiatryczną dotyczącą podejrzanego. Została sporządzona przez biegłych psychiatrów, którzy ocenili stan psychiczny zabójcy. Reporterzy TVP ustalili, że dokument nie przesądza ostatecznie, czy mężczyzna jest poczytalny.– Zapoznaliśmy się z opinią. Biegli nie byli w stanie jednoznacznie wypowiedzieć się co do poczytalności obywatela Wenezueli. W tej sytuacji prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o przeprowadzenie dodatkowych badań. Podejrzany trafił na obserwację sądowo-psychiatryczną, która trwa cztery tygodnie. Jeśli zespól będzie potrzebował więcej czasu na wydanie opinii, będzie mógł wystąpić o dodatkowy czas, ale nie dłużej niż 8 tygodni – powiedziała TVP3 Bydgoszcz prof. Izabela Oliver, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Toruniu.Obserwacja jest przeprowadzana w specjalistycznym, zamkniętym zakładzie dla aresztowanych osób. W przypadku uznania za osobę poczytalną Wenezuelczykowi grozi nawet dożywocie.Czytaj także: Zabójstwo 24-latki w Toruniu. Prokuratura zmienia zarzuty wobec Wenezuelczyka