Gang zarobił miliony złotych. Przeszło 5 tys. recept na leki opioidowe wystawić miała 53-letnia dentystka z powiatu grójeckiego współpracująca z szajką handlującą tymi specyfikami. Rynkową wartość wyłudzonych w ten sposób medykamentów oszacowano na 4 mln zł. Szajką miała kierować 45-latka z Warszawy wraz z mężem. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu wespół z Prokuraturą Okręgową w Radomiu rozbili jedną z najbardziej aktywnych grup handlujących lekami opioidowymi (m.in. fentanylem i pochodnymi). Wiadomo, że szajka działała od czerwca 2023 do września 2025 roku. – W tym okresie członkowie grupy pozyskali głównie od lekarki dentystki, przeszło 5 tys. recept na leki opioidowe o wartości 4 mln zł. Leki były wykupowane w aptekach na terenie województwa mazowieckiego, łódzkiego i lubelskiego. Następnie sprzedawano je nielegalnie różnym osobom. To było działanie na bardzo dużą skalę – mówi portalowi TVP.Info prok. Aneta Góźdź, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Czytaj także: Seria zgonów kobiet. Mafia handlowała opioidami. Recepty wystawiał lekarz Szefowa szajki wśród zatrzymanych W ostatnich dniach mazowieccy policjanci zatrzymali najważniejsze osoby z rozpracowywanej szajki. Podczas akcji na terenie Warszawy, Radomia i okolic Grójca ujęto pięcioro podejrzanych. Na czele szajki miała stać 45-latka z Warszawy wspomagana przez 43-letniego męża. Do grupy należał także 44-letni pseudokibic jednej ze stołecznych drużyn piłkarskich. Recepty zaś wystawiać miała 53-letnia lekarka dentystka z powiatu grójeckiego. Przejęto duże ilości gotówki oraz leków opioidowych. Zatrzymanej w Warszawie kobiecie przedstawiono zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą handlującą lekami opioidowymi. Grozi za to do 15 lat więzienia. Pozostała czwórka odpowie za udział w tej grupie (zagrożone karą do 8 lat więzienia). Dodatkowo dentystka usłyszała zarzut „poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w dokumentacji medycznej i związanej z wystawianiem recept”. – Podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Wszystkie osoby zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące. To początek śledztwa i można się spodziewać kolejnych zatrzymań, w tym klientów tej grupy – dodaje prok. Góźdź. Czytaj także: Obrót opioidami w Polsce. „Problem jest duży i będzie narastał” [WIDEO]