„Powiem to pierwszy raz”. Przeszedłem drogę jak w McDonaldzie, od mopa do menadżera. Bądźmy uczciwi w ocenie, dopiero później mówmy „to jest syn lub córka kogoś” – mówi prof. Michał Zembala, kardiochirurg, kierownik Kliniki Kardiochirurgii Wojskowego Instytutu Medycznego – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie, prywatnie syn zmarłego przed trzema laty prof. Mariana Zembali, wybitnego kardiochirurga i ministra zdrowia. W podcaście „Powiem to pierwszy raz” gość Pauliny Sochy-Jakubowskiej odpowiadał też na pytania: Dlaczego nie zajął się położnictwem, tylko poszedł drogą ojca? Czy żałuje tego wyboru? Czy tęskni za przeszczepami serca? Czy ma poczucie, że zawodowo „zaczyna od nowa”? Czy czytał kontrowersyjną książkę poświęconą jego ojcu? Czy hasło „Bogowie” przyniosło lekarzom więcej pożytku, czy problemów?Czytaj również: Kosmiczny rozbłysk zaskoczył naukowców. „Niepodobny do żadnego innego”