Eskalacja konfliktu na granicy. W piątkowym dzienniku urzędowym poinformowano, że król Tajlandii Rama X podpisał dekret rozwiązujący niższą izbę parlamentu, co oznacza konieczność przeprowadzenia przedterminowych wyborów. Polityczne napięcia w kraju nałożyły się na trwające jednocześnie starcia na granicy z Kambodżą. Premier Anutin Charnvirakul ogłosił w czwartek, że zamierza rozwiązać niższą izbę parlamentu, by „oddać władzę ludziom". Rzecznik rządu Siripong Angkasakulkiat przekazał, że ma to związek z brakiem porozumienia pomiędzy premierem a Partią Ludową, największym ugrupowaniem w parlamencie.Król Tajlandii podpisuje dekret, a na granicy trwają starciaDecyzja została następnie zatwierdzona przez króla i ogłoszona w dzienniku urzędowym. Uzasadniono ją tym, że mniejszościowy rząd nie jest w stanie skutecznie kierować krajem w obliczu licznych wyzwań politycznych. Zgodnie z prawem przyspieszone wybory powinny się odbyć w okresie od 45 do 60 dni po publikacji dekretu.W tym tygodniu po ponad miesiącu rozejmu ponownie rozgorzał konflikt na granicy Tajlandii z Kambodżą. W brutalnych starciach zginęło co najmniej 20 osób, a prawie 200 zostało rannych. Oba kraje wzajemnie oskarżają się o sprowokowanie starć.Anutin, polityk konserwatywnej partii Bhumjaithai, sprawuje urząd premiera od września. Jest trzecim premierem Tajlandii od sierpnia 2023 roku. Wcześniej sygnalizował zamiar rozwiązania parlamentu, ale spodziewano się, że zaczeka z tym do stycznia.Dodatkowo minister spraw zagranicznych Tajlandii Sihasak Phuangketkeow rozmawiał ze swoim amerykańskim odpowiednikiem, Marco Rubio. Spotkanie dotyczyło planowanej rozmowy premiera Tajlandii z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Przywódcy obu krajów mają omówić temat konfliktu granicznego z Kambodżą.Czytaj też: Ostrzeżenie dla Tuska. Nastroje wyborców studzą optymizm rządu