Duże powody do radości. We Włoszech trwa wielkie świętowanie z okazji wpisania włoskiej kuchni na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Podkreśla się, że decyzja podjęta w Nowym Delhi jest ukoronowaniem starań i inicjatyw promujących rodzime tradycje kulinarne. Triumfują znani szefowie kuchni. Informacja o decyzji agencji ONZ trafiła na czołówki włoskich mediów i pierwsze strony gazet, spychając na dalszy plan wydarzenia polityczne w kraju i za granicą. Podkreślono, że to pierwsza narodowa tradycja kulinarna na świecie uznana jako całość przez UNESCO.Z dumą zaznaczono wszędzie, że międzyrządowy komitet UNESCO odnotował w uzasadnieniu, że włoska kuchnia jest „kulturowym i społecznym połączeniem tradycji kulinarnych, sposobem troski o siebie samych i o innych, wyrazem miłości i odkrywaniem własnych korzeni”.Co więcej, dodano, że „sprzyja ona społecznemu włączaniu, promuje dobrostan i oferuje stałą drogę poznania międzypokoleniowego, wzmacniając więzy, zachęcając do dzielenia się i promując poczucie przynależności”. Obchody w Wiecznym MieścieUroczyste oficjalne świętowanie rozpoczęło się w Rzymie, gdzie premier Giorgia Meloni wraz z ministrami rolnictwa i kultury podświetliła Koloseum kolorami włoskiej flagi. Na murach antycznego amfiteatru pojawiły się w wielu językach napisy informujące o triumfie włoskiej kuchni.W komentarzach zauważa się, że to wielki powód do dumy, ale też że wpisanie na listę UNESCO przyniesie krajowi realne korzyści ekonomiczne.Huczne świętowanie zorganizowano w wielu restauracjach w całym kraju, a do obchodów z entuzjazmem przyłączyli się najsłynniejsi szefowie kuchni, wśród nich Carlo Cracco, którego lokale w Mediolanie i Portofino szczycą się gwiazdkami Michelina.Załoga jego mediolańskiej restauracji nagrała specjalne wideo, wyrażając radość z wyjątkowego wyróżnienia dla rodzimej kuchni. Z kolei znany na całym świecie szef kuchni Massimo Bottura, właściciel m.in. słynnej restauracji w Modenie, podkreślił na łamach dziennika „Corriere della Sera”, że wygrał wysiłek wszystkich, którzy zaangażowali się w promocję włoskiej kuchni i którzy pracują na rzecz jej sukcesu: kucharze, drobni producenci żywności, rolnicy, rybacy.„UNESCO uznało to, co my wiemy od zawsze – że włoska kuchnia to zbiorowy rytuał, codzienny gest miłości i jeden z najpotężniejszych sposobów opowiadania o tym, kim jesteśmy” – ocenił Bottura.Wyraził przekonanie, że włoska kuchnia nie jest monolitem, ale czymś żywym, podlegającym stałej zmianie. Właśnie to jego zdaniem sprawia, że jest uniwersalna. Zapytany o to, jakie danie jest jego zdaniem symbolem włoskiej kuchni, odparł, że są to tortellini.„To jest właśnie włoska kuchnia; to tradycja, którą razem się praktykuje” – dodał.Zobacz także: Najładniejsza plaża na świecie. „Perła Sardynii” nie miała konkurencji„Najwspanialsza wizytówka”Znany szef kuchni Filippo La Mantia powiedział: „Nasza kuchnia to najwspanialsza wizytówka, która stanowi nasze DNA”.W miesiącach poprzedzających decyzję UNESCO władze Włoch podjęły liczne akcje promujące włoską kuchnię i wspierające wniosek w sprawie uznania jej za dziedzictwo kulturowe. Na placach w dziesiątkach miast i miasteczek urządzano wielkie biesiady. Znany piosenkarz Al Bano nagrał towarzyszącą tym wszystkim inicjatywom piosenkę „Vai, Italia” (naprzód, Italio).Zobacz też: USA znów opuszczają UNESCO. W tle konflikt z Chinami i „antysemityzm”