Walki nie zabrakło. Jagiellonia Białystok przegrała na własnym stadionie z Rayo Vallecano 1:2 (1:1) w meczu 5. kolejki Ligi Konferencji. Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Jesus Imaz, zaś zwycięstwo zespołowi z Hiszpanii dali Sergio Camello i Pacha. Goście zaczęli mecz od wysokiego pressingu i szybko objęli prowadzenie. W szóstej minucie po błędzie białostoczan w obronie piłka trafiła do Sergio Camello, który z kilku metrów bez trudu zdobył gola.W 32. min sędziowie obsługujący VAR długo analizowali, czy – za uderzenie przeciwnika – czerwoną kartką powinien zostać ukarany Dawid Drachal. Ostatecznie pomocnik Jagiellonii zobaczył kartkę żółtą.Od tego momentu gra była rwana, dużo było przerw i fauli, ale w tej sytuacji lepiej zaczęła się prezentować Jagiellonia i w 44. min doprowadziła do wyrównania. Z rzutu wolnego dośrodkował Bartłomiej Wdowik, w zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Jesusa Imaza, który technicznym strzałem lewą nogą pokonał bramkarza Rayo Augusto Batallę.Zabrakło niewielePo przerwie białostoczanie kontynuowali niezłą grę. W 49. min dobrą okazję zmarnował Imaz – przestrzelił z pola karnego po podaniu z prawej strony Norberta Wojtuszka. W 54. min mocne uderzenie z dystansu Bartosza Mazurka obronił Batalla.Kluczowe dla końcowego wyniku okazały się zmiany przeprowadzone przez sztab szkoleniowy Rayo w 60. min. Wśród trzech zawodników, którzy wtedy weszli na boisko, był lewy obrońca Alfonso Espino. W pierwszym kontakcie z piłką Urugwajczyk uderzył – lub dośrodkował – niemal z linii końcowej i zaskoczył Abramowicza, trafiając tuż przy słupku. Goście zwalniali grę, gdy tylko mogli. Przedłużały się przerwy po faulach, problemy zdrowotne zgłosił też ich bramkarz. W doliczonym czasie gry strzał z ostrego kąta Mazurka zablokował jeden z obrońców Rayo i wynik się już nie zmienił.Czytaj także: Chcesz kibicować Polakom? Na mundialu zapłacisz fortunę