Borys Budka w „Pytaniu dnia”. 11.12.2025 Budka został zapytany przez Justynę Dobrosz-Oracz o kontrowersyjne zapisy nowej strategia bezpieczeństwa narodowego USA, które zakładają m.in. mniejszą obecność Amerykanów w Europie. Budka stwierdził, że w kuluarach PE są pewne „obawy o politykę Donalda Trumpa”.– Stany Zjednoczone były, są i zawsze będą naszym dużym sojusznikiem, ale polityka obecnego prezydenta jest nieprzewidywalna. Nie tylko w kwestiach celnych, ale także jeśli chodzi o politykę bezpieczeństwa – stwierdził gość „Pytania dnia”.Europoseł dodał, że ma nadzieję, iż „na prezydenta Trumpa spadnie bardzo zimny prysznic”.– Zdecydowana większość Amerykanów wie, że UE jest najlepszym i najbardziej stabilnym partnerem. Zawierzanie Putinowi w czymkolwiek źle się kończy (…) Wiara Trumpa, że można z nim (Putinem) coś osiągnąć, siadając do stołu negocjacyjnego, niestety przedłuża trwanie tej wojny – uważa polityk.Czytaj więcej: Trump uderza w UE i Zełenskiego. „Powinni zrobić wybory”Wspólny front w Europie?Czy wszyscy europejscy politycy negatywnie oceniają nową strategia bezpieczeństwa? Budka stwierdził, że „niestety mamy polityków pokroju Viktora Orbana, czy PiS lub Konfederacji”.– Oni nie rozumieją, że UE jest gwarantem stabilności i pokoju w Europie. Zamiast tego próbują rozbić UE od środka (…) Nawet tak jaskrawy przykład jak brexit, nie potrafi przekonać obozu skrajnej prawicy, że wróg jest zupełnie gdzie indziej, czyli na wschodzie – to Łukaszenka i Putin – wskazał. Według Budki silna UE jest kluczowa, ponieważ „Donald Trump lubi silnych partnerów i sojuszników w związku z czym wspólnota musi się wzmacniać”. Zobacz również: Delegacja BBN w USA. Rozmowy o nowej strategii bezpieczeństwaZamieszanie z myśliwcami MiG-29Europoseł skomentował także zamieszanie wokół przekazania myśliwców MiG-29 Ukrainie, m.in. słowa prezydenta Nawrockiego, który przekonuje, że taki krok nie był z nim konsultowany. Zdaniem Budki, prezydent „nie mógł tego nie wiedzieć, są jasne deklaracje premiera Kosiniaka-Kamysza i przedstawicieli BBN”.– To szalenie nieodpowiedzialna wypowiedź prezydenta Nawrockiego. Nie można grać polskim bezpieczeństwem. Ukraina stawiająca opór to gwarant tego, że tuż za naszą granicą nie będziemy mieć wojsk Putina – podkreślił.Zobacz także: Myśliwce MiG-29 dla Ukrainy. MON: Informowaliśmy. BBN zaprzeczaObowiązkowa służba wojskowa?Budka odniósł się także do sugestii szefa BBN Sławomira Cenckiewicza, który stwierdził, że należy „odwiesić zasadniczą służbę wojskową”. Z tym nie zgodził się gość „Pytania dnia”, zaznaczając, że „nie ma na ten temat mowy, armia powinna być profesjonalna, zawodowa i silna”.– Możemy mówić o dodatkowych szkoleniach z obrony cywilnej. To rząd już robi. Pomysły, które płyną z kancelarii prezydenta o przywracaniu obowiązkowej służby wojskowej są bardzo nieodpowiedzialne. Cieszmy się, że ludzie, którzy są związani z prezydentem Nawrockim nie prowadzą dziś polityki, bo mogłoby się okazać, że następnym krokiem tych „pseudojastrzębi” byłoby przymusowe szkolenie – podsumował.Zobacz też: Polacy w kamasze. Ponad połowa badanych chce przywrócenia poboru