Trudna sytuacja w dwóch stanach. Burze i ulewy przetaczają się od początku tygodnia przez amerykańskie stany Waszyngton oraz Oregon. Towarzyszą im tak zwane rzeki atmosferyczne, które przenoszą ogromne ilości pary wodnej z wód oceanu nad ląd. Doprowadziło to do wystąpienia rozległych powodzi. Obecnie wyjątkowo trudna sytuacja występuje w zachodniej części stanu Waszyngton. Krajowa Służba Pogodowa (NWS) nazwała ją wręcz „katastrofalną”. Gubernator Bob Ferguson ogłosił stan wyjątkowy.W 17 rzekach wezbrane wody mogą pobić rekord z 1990 r., gdy zginęły dwie osoby, Ewakuowano wówczas ponad 2 tys. mieszkańców i odnotowano straty przekraczające 100 mln dolarów. Jak podała stacja KUOW, gubernator zaapelował o natychmiastową pomoc federalną i przestrzegł przed „zagrożeniem życia”. Wcześniej administracja odmówiła wsparcia po gwałtownych burzach z 2024 roku.Powodzie w stanie Waszyngton. Konieczna może być ewakuowacja kilkudziesięciu tysięcy ludzi– Ewakuacje mogą objąć nawet 75 tys. osób w hrabstwie Skagit, gdzie spodziewamy się przelania wałów na wielu rzekach – powiedział Robert Ezelle odpowiedzialny m.in. za zarządzanie kryzysowe w stanowym departamencie wojskowym.Największe ryzyko dotyczy obszarów od miasta Mount Vernon, przez które przepływa największa rzeka regionu, Skagit, po Everett i Redmond.– Nigdy nie widziałem czegoś takiego – podkreślił synoptyk Steve Reedy, cytowany przez „The Seattle Times”.Nieprzejezdne drogi i osuwiska. Klimatolodzy ostrzegają, że takich zjawisk będzie więcejCałodobowe działania w regionie prowadzi Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (FEMA). Rozmieściła tam dodatkowe zespoły i ostrzega, że w wielu miejscach drogi są już nieprzejezdne, a lokalne służby zgłaszają pierwsze osuwiska. Władze twierdzą, że sytuacja może się pogorszyć z nadejściem kolejnych opadów.W opinii naukowców sytuacja w Waszyngtonie stanowi kolejną zapowiedź przyszłych zmian klimatycznych.– Powodzie będą większe i częstsze – stwierdził klimatolog Guillaume Mauger. Jak wyjaśnił, cieplejsza atmosfera magazynuje więcej wilgoci, a coraz rzadszy śnieg sprzyja szybkiemu wzrostowi poziomu rzek.CZYTAJ TEŻ: Wyciek ropy niedaleko polskiej granicy. Na miejscu są służby ratunkowe