W powietrzu F/A-18. Dwa myśliwce amerykańskiej marynarki wojennej przeleciały we wtorek nad Zatoką Wenezuelską, zbliżając się do terytorium Wenezueli najbardziej, odkąd administracja prezydenta USA Donalda Trumpa rozpoczęła kampanię presji na reżim w Caracas, jak podała agencja AP. Lot myśliwców wielozadaniowych F/A-18 nad zatoką był widoczny na publicznie dostępnych stronach internetowych śledzących przeloty. Maszyny spędziły nad zatoką ponad 30 minut – przekazała Associated Press.Niepokojące ruchy USA wymierzone w WenezuelęAmerykański urzędnik zajmujący się sprawami obronności potwierdził, zastrzegając sobie anonimowość, że para myśliwców przeprowadziła „rutynowy lot szkoleniowy” w tym regionie. Nie ujawnił, czy maszyny były uzbrojone, ale podkreślił, że nie opuściły one międzynarodowej przestrzeni powietrznej.Zatoka Wenezuelska leży w południowej części Morza Karaibskiego i wcina się na ponad 200 km w głąb linii brzegowej Wenezueli. Otoczona jest przez wenezuelskie stany Zulia i Falcon oraz departament La Guajira w Kolumbii, a na południu łączy się poprzez wąską cieśninę z jeziorem Maracaibo.Administracja USA znacznie wzmocniła w ostatnich miesiącach siły wojskowe stacjonujące w regionie Karaibów, co uzasadniane jest walką z przemytem narkotyków. Władze w Caracas twierdzą, że celem jest odsunięcie od władzy rządzącego tam od 2013 roku Nicolasa Maduro i przejęcie kontroli nad bogatymi złożami ropy.Trump powiedział niedawno w wywiadzie dla portalu Politico, że dni Maduro „są policzone”, ale nie ujawnił celu ani strategii wobec Wenezueli. Nie wykluczył przy tym jednak możliwości przeprowadzenia lądowej inwazji na ten kraj. Czytaj także: Trump straszy atakiem sąsiada Wenezueli. Groźby mogą „obudzić jaguara”