Dobre wieści dla pasażerów. Koniec problemów Airbusa. Szef koncernu Guillaume Faury zapewnił, że przeprowadzono niezbędną zmianę oprogramowania we wszystkich użytkowanych samolotach A320, które wymagały takiej modyfikacji. Problem dotyczył około sześciu tysięcy maszyn. – Wszystko wróciło do normy, oprogramowanie zostało zmienione i samoloty zostały dostosowane (do odpowiedniej konfiguracji – red.) – powiedział Faury w radiu FranceInter. Zapewnił, że oprogramowanie zmieniono „we wszystkich samolotach, które dziś latają”.Faury sprecyzował, że po trzech dniach modyfikacji dokonano w 4400 samolotach, a po czterech dniach – już we wszystkich. Wcześniej media informowały, że potencjalnie 6 tys. maszyn wymagać będzie takiej interwencji.Szef Airbusa skomentował także problem z jakością metalowych paneli na kadłubie samolotów, o którym poinformowano nieco później. Podkreślił, że są to „dwa zupełnie różne problem” i problem paneli „to nie kwestia bezpieczeństwa”.Incydent z udziałem samolotu z rodziny A320Pod koniec listopada Airbus poinformował, że zlecił zmianę oprogramowania w ponad połowie światowej floty maszyn typu A320, czyli w około 6 tys. samolotów. Powodem był incydent z udziałem samolotu z rodziny A320, który ujawnił negatywne oddziaływanie promieniowania słonecznego na dane mające kluczowe znaczenie dla układu sterowania lotem. Źródła branżowe informowały wówczas, że polskie linie lotnicze LOT nie mają w swojej flocie tych maszyn.Czytaj też: Airbusy A320 uziemione i do poprawki. Winne... promieniowanie słoneczne